Mikołajki z Giflof – wywiad i płyty!

0
130

Niedawno ukazała się debiutancka płyta tyskiego zespołu Giflof. Na krążku znalazło się 11 utworów. Singlem promującym krążek jest utwór „Duchy i Ludzie”.
Tychy.pl: To Wasz pierwszy krążek. Jakie utwory znajdziemy na płycie?
Łukasz Kosicki (wokal) i Błażej Banaś (akordeon, organy):  Nasze (śmiech). Rock, z folkowymi melodiami, trochę popu…Giflof.
Jak długo trwały prace nad płytą i skąd czerpaliście inspirację do jej tworzenia?
Praca nad płytą rozpoczęła się we wrześniu zeszłego roku, jednak ze względów finansowych była często i na długo przerywana. Ostatecznie, usiedliśmy do niej razem w marcu 2013, gotowa była w lipcu. Potem było szukanie pieniędzy na wytłoczenie…
Płyta została nagrana w Abbey Road. Niektórzy wiedzą, że to nie jest w dzisiejszych czasach już takie trudne, ale pieniądze na ulicy nie leżą. Dlatego tak bardzo jesteśmy wdzięczni naszym sponsorom. Inspiracją jesteśmy dla siebie wzajemnie. W chwili obecnej ciężko jest wskazać, kto z nas słucha jednego konkretnego zespołu i jaki on może mieć wpływ na naszą muzykę.
Każdy z nas słucha absolutnie innej muzyki, ciężko znaleźć u dwóch z nas na półce tych samych wykonawców. Prawdą jest, że melodie, które przynosi Kosa poddane są takiemu opracowaniu przez zespół, że jeśli jakakolwiek inspiracja stała za pierwowzorem, to szybko ulega zatarciu i zapomnieniu.
Jak wyglądają Wasze najbliższe plany? Z pewnością gracie dużo koncertów. Gdzie w najbliższym czasie, będzie można Was spotkać i posłuchać?
To prawda, mamy szczęście znać ludzi, którzy pomagają nam zagrać sporo poważnych koncertów na dużych scenach. Najintymniejsze są dla nas jednak koncerty klubowe, które bardzo sobie cenimy. Najbliższe terminy to 7.XII Katowice, 13.XII Warszawa, 16.XII Tarnów, 17.XII Kraków. Najbliższe tygodnie to także promocja krążka we wszystkich lokalnych rozgłośniach, w których już lecieliśmy oraz tych, które będą chciały nas puszczać.
Czy myślicie już o pracy nad kolejnym krążkiem?
Tak, mamy już połowę materiału na następny krążek. Jednak teraz jesteśmy skupieni na przygotowaniu się do nagrania anglojęzycznej wersji pierwszej płyty. Jak już się z tym uporamy, to ruszamy z drugą płytą, którą chcielibyśmy wydać również w przyszłym roku. Materiał na przyszły krążek jeszcze się szlifuje.
Teraz porozmawiajmy o początkach Waszej działalności muzycznej. Kiedy powstał zespół i z czyjej inicjatywy?
Obecny zespół, w obecnym składzie,  czyli właściwy Giflof powstał w styczniu 2010 roku, gdy dołączył do nas Mikołaj Cierpka. Wtedy nie było jeszcze w zespole Krzyśka Kota, który dołączył do nas w lutym 2012 roku.
Kiedy zagraliście swój pierwszy koncert i gdzie?
Pierwsze koncerty graliśmy w 2008 roku, ale nie był to jeszcze Giflof, tylko zespół SoulSideStory, jednak Giflof w prostej linii się z niego wywodzi. Pierwszy koncert odbył się pod koniec 2009 roku w Sali Kongresowej. Po tym koncercie trzeba było usiąść i solidnie się zastanowić, czy chcemy to robić naprawdę. Wtedy dołączył Mikołaj…
Który z dotychczasowych koncertów wspominacie najlepiej i dlaczego?
Łukasz Kosicki: Każdy z nas ma pewnie inne odczucia… Ja najmilej wspominam drugi koncert w Sali Kongresowej w 2011 roku, kiedy publiczność nie chciała wpuścić na scenę zespołu Bajm, występującego po nas, domagając się naszego bisu… nie do opisania.
***
Uwaga! Mamy dla Was trzy płyty. Jak je zdobyć? Wystarczy na adres kontakt@twojetychy.pl wysłać swoje imię i nazwisko. Osoby, których maile dotrą do nas jako 3, 5 i 8 zdobędą debiutancki album zespołu Giflof. Rozstrzygnięcie dzisiaj, 6 grudnia, o godz. 20. Fundatorem nagród jest zespół Giflof.
Fot. Piotr Kaczmarczyk