W kolejnym meczu ligowym siatkarze TKS Nascon Tychy przegrali 1:3 z przedostatnim zespołem ligi – AGH 100RK AZS Kraków.
Kto się nastawił na wyrównany pojedynek dwóch najsłabszych zespołów w I ligi, srodze się zawiódł postawą TKS w pierwszym secie. Choć od pierwszych minut spotkaniu towarzyszył wspaniały doping i oprawa „tyskiego” sektora, rywale z Krakowa wręcz zdeklasowali tyską drużynę, która nie potrafiła przejąć inicjatywy. W grze gospodarzy zawodziło niemal wszystko. W połowie seta trener dokonał kilku zmian, posyłając na parkiet Picia, Lewińskiego, Nowosielskiego i Surmę. Niewiele to jednak pomogło. Goście systematycznie powiększali przewagę, która z kilku punktów urosła do kilkunastu… W końcówce było 22:12, potem 23:13 i wreszcie 25:15 dla rywali.
Znacznie lepiej tyszanie zaczęli drugiego seta. Poprawili przyjęcie i grę blokiem. Objęli prowadzenie 6:3, ale rywale dość szybko złapali swój rytm i przewaga stopniała błyskawicznie. Mecz się wyrównał, tyska drużyna nareszcie zaczęła grać skuteczniej, ataki Macka czy Lewińskiego były w tej fazie gry najlepszym tego dowodem. Skromna, dwupunktowa przewaga TKS utrzymywała się niemal do końca meczu. Decydująca faza seta zaczęła się od stanu 20:18 dla tyszan. Potem było 22:19, a po ataku gości 22:20. Autowa zagrywka Krakowa – 23:20, a po ich ataku – 23:21. Nieporozumienie w TKS po przebiciu piłki przez rywali, daje punkt rywalom – 23:22. Na szczęście mieliśmy świetny atak Lewińskiego – 24:22, a decydujący punkt zdobył tyski blok – 25:22.
Utrzymanie tej rosnącej dyspozycji okazało się trudne dla tyszan, bo na początku kolejnej odsłony znów oddali inicjatywę rywalom, którzy prowadzili 7:4, potem 8:5. Na parkiet wrócili Kiwior i Kozieł, ale niewiele to pomogło. Goście cały czas byli w natarciu, pewnie wykorzystując każde potkniecie tyszan, którym sporo problemów nadal sprawiało przyjęcie, zanotowali też niemało strat po bloku. Kraków objął prowadzenie 20:16, a końcówka również należała do gości, którzy zakończyli seta asem.
W czwartym secie goście ponownie przejęli inicjatywę, prowadząc cały czas kilkoma punktami. Tyszanie doprowadzili do stanu 8:8, potem objęli prowadzenie 10:9, wreszcie 12:9. Niestety, blok Krakowa był chwilami nie do sforsowania dla TKS. Goście zdobyli trzy punkty z rzędu, doprowadzając do 12:12. Znów przejęli inicjatywę, prowadząc 15:12. Emocje były coraz większe, bo na tablicy pojawił się wynik 15:15. Kolejną przewagę gości zniwelowały trzy akcje Marcina Kozioła – 19:19. Potem AGH obejmuje prowadzenie 21:20, punkt zdobywa Łukasz Roch – 21:21, ale końcówka ponownie należy do przyjezdnych, którzy wygrywają 25:21.
TKS Nascon Tychy – AGH 100RK AZS Kraków 1:3 (15:25, 25:22, 16:25, 21:25)
TKS Nascon: Roch, Kozioł, Miller, Macek, Sobański, Kiwior, Siewiorek (l) oraz Pić, Lewiński, Nowosielski, Surma.
Foto: Michał Giel
