Rozmowy o wielkich pieniądzach

0
29

Okręgowa Izba Przemysłowo-Handlowa zorganizowała konferencję „Perspektywa finansowa Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Szansa dla przedsiębiorców województwa śląskiego”. Wzięli w niej samorządowcy z regionu tyskiego, pracownicy urzędów miast i gmin, urzędów pracy, starostw powiatowych oraz przedsiębiorcy.
W trzech wystąpieniach – Jana Olbrychta, posła do Parlamentu Europejskiego, Elżbiety Bieńkowskiej, minister rozwoju regionalnego oraz Małgorzaty Staś, dyrektora Wydziału Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego przybliżono zmiany, jakie nastąpią w przeznaczeniu, wielkości i sposobie pozyskiwania funduszy europejskich w ciągu najbliższych sześciu lat. Obecnie jest to etap uzgodnień szczegółowych, zarówno w skali Unii, Polski (ministerstwa), jaki regionów.
Dla samorządów i przedsiębiorców
– Przygotowujemy się do tej perspektywy finansowej, ale na dziś nie ma jeszcze wiążących decyzji w tej sprawie – powiedział Jan Olbrycht. – Wszystko, co leży na stole, to uzgodnienie Rady Europejskiej, ale ważne staną się wtedy, kiedy zgodzi się na nie Parlament Europejski. Trwa obecnie dyskusja na temat wielkości środków przekazanych na określone fundusze. Podam przykład – ustalono, iż 50 proc. Funduszu Regionalnego musi iść na cztery obszary: po pierwsze – na innowacyjność nie na badania, ale na infrastrukturę badawczą, po drugie – na techniki komunikacyjne, po trzecie – efektywność energetyczna (budownictwo prywatne i publiczne) oraz na transport. Tych środków będzie bardzo dużo i skierowane zostaną do samorządów i przedsiębiorców. Będą m.in. środki na infrastrukturę edukacyjną, zdrowotną, kulturą i turystyką, jeśli tworzy się nowe miejsca pracy i rekreacyjną, pod warunkiem, że sprzyja wykluczeniu społecznemu. Wszystko to jest obecnie na etapie uzgodnień i gdybym był dziś, jak kiedyś, burmistrzem, zebrałbym przedsiębiorców i zapytał – kto i jakie ma moce i co będziemy robili w mieście, co jest potrzebne i na jakie dofinansowanie możemy liczyć? Władze samorządowe powinny blisko współpracować z miejscowymi przedsiębiorcami, ale do momentu wszczęcia przygotowania inwestycji. Kiedy już jest ogłoszony przetarg, na to jest za późno.
Trwają rozmowy
Jak stwierdziła Małgorzaty Staś, mimo braku wielu danych, w Urzędzie Marszałkowskim tworzone są kolejne wersje programu, dotyczącego obszarów, na które w woj. śląskim przeznaczone będą środki perspektywy budżetowej, toczą się rozmowy z kilkoma ministerstwami. Podczas konferencji ważne dla samorządowców i przedsiębiorców było usystematyzowanie informacji o różnicach między tym, co dotychczas można było realizować ze środków unijnych, a tym, na co nie będzie pieniędzy w najbliższym budżecie.
Wypracowane propozycje
– Dziś nie potrafimy jeszcze dokładnie powiedzieć, konkretnie nazwać zadań, które będą dofinansowane z funduszy unijnych w Tychach w latach 2014-2020, bo to się dopiero tworzy, jednak część informacji, które się tutaj pojawiły, jest nam znana – mówiła Bożena Nowak naczelnik Wydział Rozwoju Miasta i Funduszy Europejskich UM w Tychach. – To nie jest tak, że przystępujemy do budowy projektów regionalnych i lokalnych z dnia na dzień. Od dwóch lat współpracujemy w ramach tzw. subregionu centralnego, podregionu tyskiego. Pewne propozycje są już wypracowane i znajdują się dokumentach programowych miast i gmin. Chodzi m.in. o nowy program gospodarki niskoemisyjnej, który łączy kilka elementów – nie tylko o wymianę kotłów w domach, ale też transport publiczny, w tym kolej, trolejbusy energooszczędne, parkingi wielopoziomowe, termomodernizacje budynków. To jest cały proces, zapoczątkowany w 2007 roku.
Kolejne spotkanie dotyczące funduszy europejskich w nowym budżecie zaplanowano na styczeń 2014.
Fot. M. Giel