Rozłam w hokeju: Mecze towarzyskie zamiast ligi

0
45

Od miesięcy hokejowa Polska czekała w napięciu na rozwój wypadków. Konflikt między prezesem PZHL Piotrem Hałasikiem a działaczami czołowych klubów systematycznie przybierał na sile. I dziś zapadły decyzje…
Przypomnijmy, iż po czwartkowym posiedzeniu komisji sejmowej działacze GKS Tychy, JKH GKS Jastrzębie, Unii Oświęcim, Cracovii i Podhala Nowy Targ wydali wspólne oświadczenie, iż nie przystępują do rozgrywek prowadzonych przez PHL sp. z o.o. Jest w nim mowa o niezrealizowaniu obietnic prezesa, dotyczących przekazania informacji o sponsorze (tj. grudzień 2012, maj 2013, sierpień 2013), o nieprawdziwej gwarancji bankowej, która miała zostać zrealizowana do 15 sierpnia, braku decyzji Ministra Sportu w sprawie zatwierdzenia zawartej przez PZHL i PHL umowy o prowadzenie ligi zawodowej, braku realnych źródeł finansowania rozgrywek ligowych. Kluby stwierdziły, iż nie ma podstaw ekonomicznych i prawnych, by zapewnić lidze zawodowej odpowiednie warunki do funkcjonowania.
W odpowiedzi na to, dziś po godz. 15, na stronie PZHL pojawił się komunikat: „Prezydium Zarządu PZHL w dniu 02.09.2013 r. podjęło uchwałę, że zgodnie z propozycją klubów posiadających uprawnienia do udziału w rozgrywkach PHL, do czasu uprawomocnienia się decyzji ministra właściwego do spraw kultury fizycznej w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie umowy o zarządzanie ligą zawodową w hokeju na lodzie pomiędzy PZHL a PHL Sp. z o.o., rozgrywki w najwyższej klasie rozgrywkowej będą prowadzone przez Polski Związek Hokeja na Lodzie.
Ponadto informujemy, że na podstawie zatwierdzonych przez Zarząd PZHL Regulaminów Rozgrywek w ekstralidze mogą brać udział wyłącznie kluby, które wpłaciły tytułem wpłaty wpisowego do rozgrywek kwoty zawarte w Liście Kar i Opłat PHL oraz kluby zaproszone do rozgrywek na zasadzie dzikiej karty, po uiszczeniu stosownej opłaty. Uchwałą Prezydium ostatecznym terminem wpłaty co najmniej 60% należnych opłat jest 4 września 2013 r. Terminarz na sezon 2013/2014 zostanie ogłoszony 5 września 2013 r., z terminem rozpoczęcia rozgrywek 10 września 2013 r.”
Także dzisiaj po południu działacze sześciu klubów (dołączył Sanok), opublikowali swoje stanowisko:
„W związku z notorycznym przekładaniem przez Prezesa PZHL istotnych terminów, niedotrzymywaniem ustaleń, składaniem obietnic bez pokrycia oraz ciągłym wprowadzaniem w błąd opinii publicznej oświadczamy, że:
1) rozpoczynamy mecze towarzyskie zgodnie z pierwotnym harmonogramem meczów tj. z dniem 6.09.2013 r.
2) podejmujemy działania w kierunku zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zjazdu PZHL celem odwołania Prezesa PZHL wraz z Zarządem.
Nasza determinacja wynika z podania do publicznej wiadomości treści uchwały podjętej przez Prezydium Zarządu PZHL w dniu 2 września 2013 roku, stanowiącej próbę wmanipulowania Klubów w regulamin i zasady rozgrywek przygotowane dla potrzeb PHL sp. z o.o., pod przykrywką rzekomej organizacji rozgrywek przez PZHL, o czym świadczą:
1) opłata licencyjna w wysokości 40.000 zł, zamiast 15.000 zł wynikających z regulaminu PZHL,
2) możliwość uzyskania „dzikich kart”, których regulaminy PZHL nie przewidują,
3) organizacja rozgrywek na zasadach przyjętych przez Zarząd PZHL w dniach 25 i 28 maja br. dla PHL,
4) przekazanie rozgrywek PHL z dniem uprawomocnienia się decyzji Ministra Sportu i Turystki o wyrażeniu zgody na zawarcie umowy o zarządzanie liga zawodową w hokeju na lodzie w najwyższej klasy rozgrywkowej – co pozwoli osiągnąć Prezesowi PZHL cel, do którego dąży wbrew woli Klubów, tj. rozpoczęcie rozgrywek na zasadach i regulaminach stworzonych na potrzeby PHL sp. z o.o. oraz zapewnienie finansowania działalności Związku i PHL z budżetów klubowych.
Za JKH GKS Jastrzębie: Prezes Zarządu – Kazimierz Szynal,
Za Tyski Sport S.A.: Prezes Zarządu – Alina Sowa,
Za TH Aksam Unia Oświęcim: Prezes Zarządu – Artur Januszyk,
Za Ciarko PBS Bank KH Sanok sp. z o.o.: Prezes Zarządu – Waldemar Bukowski,
Za MMKS Podhale Nowy Targ: Prezes Zarządu – Agata Michalska,
Za MKS Cracovia SSA: Wiceprezes Zarządu – Jakub Tabisz
Niniejszym przedstawiamy harmonogram meczów towarzyskich. 06.09: Jastrzębie – Nowy Targ, Tychy – Kraków, Sanok – Oświęcim, 10.09: Tychy – Nowy Targ, Sanok – Jastrzębie, Oświęcim – Kraków, 13.09: Nowy Targ – Kraków, Jastrzębie – Oświęcim, Tychy – Sanok, 15.09 Nowy Targ – Oświęcim, Kraków – Sanok, Jastrzębie – Tychy, 20.09 Nowy Targ – Sanok, Oświęcim – Tychy, Kraków – Jastrzębie, 22.09 : Oświęcim – Nowy Targ, Sanok – Kraków, Tychy – Jastrzębie, 27.09: Nowy Targ – Tychy, Jastrzębie – Sanok, Kraków – Oświęcim, 29.09: Kraków – Nowy Targ, Oświęcim – Jastrzębie, Sanok – Tychy, 01.10; Sanok – Nowy Targ, Tychy – Oświęcim, Jastrzębie – Kraków, 04.10; Nowy Targ – Jastrzębie, Kraków- Tychy, Oświęcim – Sanok.
Nasz komentarz
Grzechem głównym kilku poprzednich prezesów i zarządów PZHL był brak pomysłów, energii, przebojowości. Hokej stał się dyscypliną, która kostniała w morzu bezsilności. Podczas, gdy inne związki otwierały się na świat i rzeczywistość, tworzyły ligi profesjonalne, walczyły o sponsorów, PZHL i polski hokej coraz bardziej przypominał żaglowiec, który z podartymi żaglami i dziurawymi burtami, dryfuje z dala od głównego nurtu sportowego życia.
Pojawienie się prezesa Piotra Hałasika przyniosło sporą dawkę optymizmu, bo nowe pomysły, energia, widoczne były w każdym przemówieniu. Okazało się jednak, że prezes PZHL nie zna jednak  przysłowia „co nagle, to po diable”, bo w ciągu roku i trzech miesięcy odkąd objął funkcję, chciał zrobić wszystko i od razu. Jego z kolei grzechem głównym stało się zadęcie, oderwanie od rzeczywistości i możliwości (głównie finansowych) wizjonerstwo i słowa, za którymi nic się nie kryje. Udało się wprawdzie zatrudnić znakomitych trenerów dla reprezentacji (choć kwestią do dyskusji pozostaje sprawa kosztów), ale bieda w kadrze aż piszczy. Związek nadal nie ma sponsora (podobno ma się ujawnić 15 września) i tonie w długach, krynicki Dream Team, złożony z najlepszych polskich hokeistów w każdej chwili może się rozpaść, cisza zaległa nad rozmowami o KHL (Kontinental Hockey League), w której miał grać Gdańsk, nie ma ligi polsko-słowackiej i wreszcie padł pomysł  zbudowania Narodowego Centrum Hokeja w Sosnowcu, z lodowiskiem na 15 tys. miejsc, hotelem i SPA… A co mamy? Wypadł z gry Stoczniowiec Gdańsk, nie ma Zagłębia Sosnowiec, Toruń już w poprzednim sezonie wycofał się z ekstraklasy, nie wiadomo co z najwyższą ligą, I ligą… Mamy chaos, konflikty i w koncu rozłam.
I ja też nie odkryję Ameryki pisząc, iż kluczem do rozwiązania sytuacji jest odpowiedź na pytanie – czy związek jest dla klubów, czy kluby dla związku? Ten dylemat przeżywało (i przeżywa) wiele dyscyplin, bo wszystko zależy od tego, jacy akurat ludzie sprawują władzę związkową i klubową. Raz kwestia ta staje na ostrzu noża, innym razem – nie ma tematu. Związek nie ma racji bytu bez klubów, kluby nie mogą właściwie działać bez związku (czy spółki), która będzie organizować wspólną rywalizację o mistrzostwo Polski. Kompromis jest sprawą oczywistą, ale hokejowe środowisko go na razie nie znalazło.