W swoim pierwszym meczu podczas rozgrywanego w Tychach turnieju półfinałowego o awans do I ligi, siatkarze TKS Nascon Kopex Tychy pokonali LKS Caro Rzeczyca 3:1.
Oba zespoły przystąpiły do pojedynku zmobilizowane, starały się grać dokładnie. W grze tyszan brakowało jednak skutecznego wykończenia akcji, słabiej prezentowali się w zagrywce, co ułatwiało zadanie rywalom. TKS miał problem ze sforsowanie skutecznie działającego bloku rywali, a w tej części meczu sztuka ta udawała się głównie Koziołowi. Pod koniec seta tyszanie wyszli na prowadzenie 21:17. Jednak chwilę później rywale zdobyli dwa punkty, potem kolejne i zrobiło się 22:21. Na szczęście tyszanie dwukrotnie podwyższyli, a że rywale trafili w siatkę, Tychy zwycięsko otworzyły mecz.
Drugi set także był wyrównany – drużyny kilka razy zmieniały się na prowadzeniu, jednak kiedy jeden zespół uzyskiwał przewagę, drugi mobilizował siły doprowadzał do wyrównania. Emocjonująca była końcówka seta. Przy stanie 22:22 (Owczarski), tyszanie zdobyli punkt, ale chwilę potem – strata i 23:23. Miller: blok – aut i 24:23. Rzeczyca doprowadziła do remisu i walki na przewagi. Miller zdobył punkt i po długiej wymianie, ten sam zawodnik ponownie uderzył nie do obrony.
Po początkowej wymianie piłek na tablicy było 5:4 dla TKS. Rywale odskoczyli jednak na 10:7, potem 12:8. Odrabianie strat szło tyszanom bardzo mozolnie, głównie za sprawą fatalnej zagrywki, słabego przyjęcia oraz… skutecznie grającego bloku rywali. Wkrótce Rzczyca objęła prowadzenie 19:15. Potem było 21:16 i wreszcie 25:19.
Blok Rocha i dwa asy serwisowe Kozioła świadczyły, że tyszanie mocniej zacisnęli zęby, zaczynając czwartego seta od stanu 4:1. Potem atak Millera i 5:1. Tyszanie skutecznie atakowali z każdej pozycji. Trzeciego asa zanotował Miller podwyższając na 9:4. Jednak kilka błędów spowodowało, że dystans zmalał do dwóch punktów – 11:9. Strata rywali i żółta kartka dla jednego z zawodników dała tyszanom 13:9. To był ważny moment seta. Po dwóch akcjach Milera zrobiło się 15:9 i teraz gra toczyła się pod wyraźne dyktando gospodarzy, którzy poprawili blok i zagrywkę. Zrobiło się 21:11, a potem Tychy grały konsekwentnie, aż do ostatniej piłki Kiwiora na 25:14.
TKS Nascon Kopex Tychy – Caro Rzeczyca 3:1 (25:21, 26:24, 19:25, 25:14).
TKS Nascon Kopex Tychy: Owczarski, Kozioł, Roch, Kiwior, Kupisz, Miller, Siewiorek (l) oraz Dytko, Pić.
W drugim dzisiejszym meczu Avia Świdnik pokonała MKS Kalisz 3:0 (25:18, 25;17, 25:19), a jutro grają: Avia – Caro (godz. 15) i TKS – Świdnik (18).
