Wystawa Leszka Mądzika

0
163

Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru w Galerii „Obok” otwarta została wystawa plakatu i fotografii Leszka Mądzika , twórcy Sceny Plastycznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
– Tychy są takim miejsce, że jak coś nowego mi zdarzy, to mam ochotę zaraz to tu pokazać, w tym miejscu – wyznał na wstępie Leszek Mądzik. To już jest wieloletnia tradycja: chyba moja czwarta wystawa w Galerii Obok, nie mówiąc o wielokrotnej obecności jako jurora czy z okazji przyjazdu się z moimi spektaklami.
Wernisaż zaczął się etiudą teatralną w reżyserii i z udziałem Leszka Mądzika, zagraną w hallu Teatr Małego z udziałem tyskiej młodzieży. Artysta nigdy nie był łatwo przyswajalny w odbiorze, choć tworzy teatr surowy i prosty. Niekonwencjonalny reżyser, odwołujący się w swej sztuce do archetypów, uznaje teatr za sacrum i tajemnicę, za drugi po religii przekaz prawdy o człowieku. Zapytany kilka lat temu czy rozmawia z widzami po spektaklu odpowiedział:
– Nie mam takiej potrzeby. Uważam, że tego nie można ruszać. To tak, jak byśmy się pytali od razu po wyjściu ze świątyni, jak kto przeżył mszę. Może to niebezpieczne porównanie, ale jednak nie chciałbym, aby zaraz po spektaklu widz sam był świadom tego, co przeżył. To się widzowi gdzieś układa, zabiera to ze sobą do domu a dopiero potem nazywa.
Wystawa w Galerii Obok jest dwuczęściowa – na parterze oglądamy fotogramy Leszka Mądzika, na piętrze jego plakaty teatralne. Łukasz Pudełko, szef Galerii Obok, wprowadzając gości w tematykę wystawy, wyjaśnił, że zdjęcia powstały w trakcie licznych podróży artysty a teatr, fotografia i plakat tworzą wspólny przekaz, którym artysta dzieli się z widzem. Wątkiem przewodnim jest tu dramaturgia czasu a całość składa się na zjawisko artystyczne, które w odniesieniu do działań Leszka Mądzika często określane jest przez krytykę teatrem życia i śmierci.
– Fotografia zawsze mnie inspirowała do tego, co robię; mniej literatura a więcej to, co zobaczone mówił Leszek Mądzik. Świat dostrzeżony przekłada się na dramaturgię, którą wyzwalam w swoich spektaklach. Jestem uczulony na światło, fakturę, teren, przestrzeń budującą dramaturgię, to najsilniej wyraża się w spektaklach, które wypełniły już moje prawie 47 lat przygody z teatrem.
Wielkie fotogramy o różnorodnej tematyce, są inspirujące, zmuszają do refleksji i zadumy nad kondycją człowieka ale też wiele potrafią powiedzieć o ich autorze, jego obserwacjach i obsesjach. Z kolei wystawa plakatu ma charakter luźnego collage’u, każdy z nich jest zapowiedzią innego spektaklu i doskonale spełnia swoją inicjacyjną rolę. Leszek Mądzik doskonale rozumie, że plakat ma prowokować, zaciekawić, zrobić wrażenie. To ważne, bo plakat jest przecież początkiem możliwego, późniejszego dialogu z artystą, zapowiedzią myśli, jaka jest zawarta w jego przedstawieniu teatralnym.
Nie sposób nie powołać się na jeszcze jedną refleksję Leszka Mądzika: – Jak zbliżam się do Tychów, to od razu wytwarza się we mnie pozytywna wibracja. Przez te parę dni pracy z zespołem czułem potrzebę robienia teatru; nie chce się być samemu z tym co się rozważa i myśli. Kiedy krążę po świecie, Tychy są dla mnie zawsze bardzo ważnym miejscem. Dziękuję państwu za obecność dzisiaj, bo jesteśmy w oktawie wyciszenia ale to, co chcę pokazać nie jest obce refleksji Wielkiego Tygodnia.
Wystawę można oglądać do 24 kwietnia.
Foto: Marek Ciszak