Futsalowcy GKS Tychy przegrali dzisiaj w Chorzowie z Clearexem 3:8. Gole dla tyszan zdobyli Jagiełło dwie i Pękala.
Oba zespoły spotkały się wcześniej w ramach Halowego Pucharu Polski. Spotkanie w Tychach zakończyło się wygraną podopiecznych Grzegorza Morkisa 3:1, więc teraz chorzowianie będą chcieli wziąć rewanż. I rzeczywiście – początek meczu należał do gospodarzy, którzy w 6. min. po strzale z ostrego kąta objęli prowadzenie. Po stracie gola przebudzili się tyszanie i odważniej atakowali, co przyniosło wyrównującą bramką Jagiełły, który bezlitośnie wykorzystał błąd rywali. Kolejna dwa gole zdobyli gospodarze, tuż przed przerwą odpowiedział na nie Pękala. Do przerwy rywale prowadzili zatem 3:2.
Sześć minut po wznowieniu gry Clearex zdobył czwartego gola i kiedy wydawało się, że tyszan już nie stać na podniesienie się do bramki trafił Jagiełło. Na nic to się zdało, bowiem gospodarze zdobyli kolejne cztery gole, nokautując zawodników GKS Tychy.
Po tej wygranej Clearex awansował na drugą pozycję w tabeli. Tyszanie wciąż zajmują 9. miejsce, tracąc do „ósemki” 8 oczek.
Clearex Chorzów – GKS Tychy 8:3 (3:2). Bramki: Jagiełło 2, Pękala.
GKS: Modrzik (Betleja) – Słonina, Myszor, Wolak, Szachnitowski, Harazim, Jagiełło, Jania, Pękala.
Foto: Łukasz Sobala
