71 lat temu powstała AK

0
122

W kościele p.w. św. Krzysztofa odbyła się w niedzielę (17.02) uroczysta Msza święta w intencji żołnierzy Armii Krajowej z okazji obchodów 71. rocznicy jej powstania.
Ks. proboszcz Wojciech Wyciślik rozpoczął celebrację od cytatu z homilii błogosławionego Jana Pawła II: Nie można dobrze służyć narodowi, nie znając jego dziejów. W tym kontekście przypomniał, że przypada 71. rocznica powstania Armii Krajowej. 14 lutego 1942 roku, rozkazem wodza naczelnego, generała Władysława Sikorskiego, działający w kraju Związek Walki Zbrojnej przekształcony został w Armię Krajową. W jej skład weszli wszyscy żołnierze czynnej służby wojskowej w kraju; była to najliczniejsza podziemna armia świata walcząca podczas II wojny światowej.
– Żołnierze AK byli zbrojnym ramieniem polskiego państwa podziemnego, które było ewenementem w historii walk obronnych – mówił ksiądz proboszcz. Przez pięć z górą lat, w najcięższych warunkach, z nadludzkim samozaparciem i z olbrzymimi ofiarami, prowadzili bohaterski bój, składając wobec historii i świata świadectwo umiłowania Ojczyzny. Część z Was zna te działania z autopsji, byliście twórcami tej historii wówczas, a teraz – by pamięć nie przeminęła – szerzycie etos Armii Krajowej w szeregach Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. I za to Wam dziękuję. Za to że pamiętacie i pragniecie aby wszyscy, także nasi mieszkańcy miasta pamiętali o tym darze z życia na następne pokolenia.
Ks. Wojciech Wyciślik przywitał gości: prezydenta miasta, pełnomocnika marszałka województwa śląskiego ds. kombatantów, przewodniczącego Rady Miasta, komendanta WKU, radnych, przedstawicieli dyrekcji Gimnazjum nr 1 im. Armii Krajowej wraz z młodzieżą, przedstawicieli Związku Sybiraków, Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, harcerzy komendy hufca Ziemi Tyskiej, dziennikarzy prasy tyskiej, członków oddziału tyskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz wszystkich zgromadzonych na uroczystej mszy świętej.
Następnie modlono się za dowódców i żołnierzy AK-owskich oddziałów, którzy na ziemiach Rzeczpospolitej walczyli z najeźdźcami o wolność i godność narodu polskiego, za żołnierzy Armii Krajowej okręgu śląskiego poległych w walkach, pomordowanych w hitlerowskich obozach, stalinowskich łagrach i więzieniach bezpieki, za żyjących żołnierzy AK, aby Pan Bóg pozwolił im do końca życia wiernie służyć Jemu i Ojczyźnie.
Ks. proboszcz powiedział także o żołnierzach AK, że zawsze w ich sercach był Bóg na pierwszym miejscu a z miłości do Boga wyrastała troska o Ojczyznę, w której żyje się godnie i sprawiedliwie.
– Dziś bardzo dużo zależy od nas samych, abyśmy zeszli z drogi wewnętrznego zakłamania, bo wielu jest niestety takich, którzy mają oczy a są ślepi, mają uszy a nie słyszą, mają rozum a nie myślą, dają się wodzić na pasku. Trzeba być wolnym w myśleniu. Trzeba znać jedną i drugą stronę i umieć wybierać – mówił ks. Wojciech Wyciślik.
Msza była wzruszająca. W kościelnych ławach zasiedli nieliczni już, niestety, żyjący żołnierze AK; z biało-czerwonymi opaskami na ramieniu, z symbolem Polski Walczącej. Dziś mają około 90. lat… Obecność pocztu sztandarowego i młodzieży Gimnazjum nr 1 im. Armii Krajowej, spora liczba młodych tyszan uczestniczących w uroczystości niesie nadzieję, że etos Żołnierzy Wyklętych nie ulegnie zapomnieniu…
Foto: Marek Ciszak