W sobotę, 19 stycznia koszykarze GKS Tychy podejmą na własnym parkiecie KS Hawajskie Koszule Żory. Egzotyczna nazwa najbliższego rywala nie może jednak zmylić tyskich zawodników, którzy mają rachunki do wyrównania.
Chodzi o mecz z pierwszej rundy rozegrany w Żorach, który zakończył się wygraną Hawajskich Koszul 70:61. – To był wypadek przy pracy, ale wtedy nie zasłużyliśmy na wygraną. Teraz jednak będzie zupełnie inaczej – zapowiada Tomasz Bzdyra.
To, że mecz w Żorach był wypadkiem przy pracy, potwierdza aktualna tabela ligowa. Tyszanie z dorobkiem 20 punktów zajmują czwarte miejsce, a Hawajskie Koszule mają na swoim koncie 15 oczek i plasują się na pozycji dziewiątej.
– Przed sobotnim meczem nie trzeba nas specjalnie mobilizować. Z jednej strony pamiętamy o porażce z pierwszej rundy, a z drugiej nasze dwa ostatnie zwycięstwa mocno nas podbudowały – dodaje Bzdyra.
Przypomnijmy, że w tym roku GKS wygrał u siebie z Pogonią Prudnik 87:66 oraz w meczu derbowym pokonał na wyjeździe Albę Chorzów 93:75.
Zapraszamy wszystkich kibiców do Hali Sportowej przy al. Piłsudskiego – początek meczu w sobotę o godzinie 19. Wstęp wolny!
fot. Ł. Sobala
