Hokej: Mecz jednego aktora

0
134

Hokeiści GKS Tychy udanie zakończyli rok 2012 na tyskim lodowisku. W piątek, 7 grudnia tyszanie wygrali z Comarch Cracovią Kraków 8:5, a bezsprzecznym bohaterem wieczoru był Michał Woźnica – zdobywca pięciu bramek.
Podopieczni Jana Vodili zagrali bardzo dobrą, pierwszą tercję. Od początku grali wysokim pressingiem i rozbijali ataki gości. Dodatkowo świetnie spisywali się w ataku, co szybko przełożyło się na zdobycze bramkowe. W 2. minucie Adrian Parzyszek stanął oko w oko z bramkarzem gości, ale oddał zbyt czytelny strzał. Chwilę później wynik spotkania otworzył Michał Woźnica, który wykorzystał zamieszanie pod bramką gości. W 7. minucie mocno z niebieskiej uderzał Johnatan Zion, ale tym razem Rafał Radziszewski pewnie wyłapał krążek. Chwilę później Mikołaj Łopuski indywidualnie minął obrońców, a krążek po jego strzale uderzył w słupek. W 9. minucie Josef Fojtik dwukrotnie próbował pokonać Arkadiusza Sobeckiego, jednak tyski bramkarz zachował czujność i pewnie interweniował. Chwilę później swoich sił próbował Petr Dvorak, również bez powodzenia. Trzynasta minuta była bardzo owocna dla gospodarzy. Najpierw z najbliższej odległości Rafała Radziszewskiego pokonał Michał Kotlorz, a chwilę później na 3:0 podwyższył Michał Woźnica. W 19. minucie dużo zamieszania w tercji obronnej tyszan zrobił pierwszy atak Cracovii, jednak tyski bramkarz stanął na wysokości zadania i zachował czyste konto.  Na szesnaście sekund przed końcem pierwszej tercji Michał Woźnica dostał dokładne podanie od Romana Simicka i skompletował hat-tricka.
Tuż po wznowieniu gry Michał Woźnica mógł zdobyć swoją czwartą bramkę, ale tym razem uderzył minimalnie niecelnie. W 24. minucie groźnie na bramkę GKS Tychy uderzał Petr Dvorak, a krążek po jego strzale odbił się od słupka. W 26. minucie tyszanie podwyższyli prowadzenie. Dwójkową akcję Michała Woźnicy i Adama Bagińskiego, wykończył ten drugi. Minutę później miejscowi wyprowadzili szybką kontrę, którą na bramkę zamienił Mikołaj Łopuski. Goście z Krakowa odczarowali tyską bramkę w 28. minucie, a jako pierwszy Arkadiusza Sobieckiego pokonał Aron Chmielewski.
Pierwsze dziesięć minut ostatniej odsłony należało do zawodników z Krakowa. W 42. minucie Petr Dvorak zamienił rzut karny na bramkę, a chwilę później Arkadiusz Sobecki skapitulował po strzale Roberta Kosteckiego. Krakowianie złapali wiatr w żagle i sukcesywnie odrabiali straty. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Leszek Laszkiewicz, który posłał krążek między parkanami tyskiego bramkarza. Trzy minuty później po szybkiej kontrze Josef Fojtik zdobył kontaktową bramkę dla „Pasów”. Dobrą passę przyjezdnych przerwał Michał Woźnica, który w 55. minucie wykorzystał grę w przewadze. W 58. minucie do tyszan uśmiechnęło się szczęście, ponieważ po strzale Josefa Fojtika krążek odbił się od poprzeczki. Wynik spotkania ustalił Michał Woźnica, który swojego piątego gola zdobył strzelając do pustej bramki.
– Mecz dobrze się dla nas ułożył. Przez dwie pierwsze tercje byliśmy lepszym zespołem i kontrolowaliśmy wynik. Początek trzeciej tercji ciężko opisać. Zdecydowany brak koncentracji z naszej strony. Gratulacje dla pierwszej piątki, bo zagrała rewelacyjnie. Cieszymy się, że ten horror dobrze się dla nas skończył – powiedział po meczu Dominik Salamon, drugi trener GKS Tychy.
W dniu dzisiejszym rozlosowano pary półfinałowe Pucharu Polski. W turnieju rozgrywanym w Sanoku, GKS Tychy zmierzy się z JKH GKS Jastrzębie, a Ciarko PBS Bank Sanok z Comarch Cracovią Kraków.
GKS Tychy – Comarch Cracovia Kraków 8:5(4:0, 2:1, 2:4)
Bramki:
1:0 M. Woźnica – A. Bagiński (2:39)
2:0 M. Kotlorz – M. Baranyk   (12:04)
3:0 M. Woźnica – A. Bagiński – R. Simicek (12:25)
4:0 M. Woźnica – R. Simicek – A. Bagiński(19:44) 5/4
5:0 A. Bagiński – M. Woźnica – R. Simicek (25:29)
6:0 M. Łopuski – J. Witecki (26:25)
6:1 A. Chmielewski – P.Valcak – S. Witowski (27:20)
6:2 P. Dvorak (41:39) PENS
6:3 R. Kostecki – Ł. Rutkowski – P. Noworyta  (41:49)
6:4 L. Laszkiewicz – D. Laszkiewicz – P. Valcak  (46:50)
6:5 J. Fojtik – P. Dvorak – P. Valcak  (49:52)
7:5 M. Woźnica – R. Simicek (54:34) 5/4
8:5 M. Woźnica – A. Bagiński – R. Simicek (58:55) + GOUT
Kary: 4-6 min.
GKS Tychy: Sobecki (Witek) – Jakes (2), Dutka; Woźnica, Simicek, Bagiński – Wanacki, Zion; Łopuski, Da Costa, Witecki- Sokół, Kotlorz; Baranyk, Parzyszek, Przygodzki (2) – Ciura, Majkowski; Sośnierz, Banachewicz.
Comarch Cracovia Kraków: Radziszewski (Kulig) – Kłys, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz (2) – Witkowski, Dudas (2); Valcak, Dvorak, Fojtik – A. Kowalówka, Noworyta (2); Chmielewski, S. Kowalówka, Piotrowski – Cieślicki, Zieliński; Kmiecik, Rutkowski, Kostecki.
Foto: Michał Giel