Pokaż swój charakter na drodze

0
50
Tuning samochodowy można podzielić na dwie wyraźne kategorie – mechaniczny i optyczny. Najprościej mówiąc tuning mechaniczny podnosi osiągi auta, a optyczny upiększa nasz pojazd. Wbrew pozorom takie zmiany nie są tanie. Niektóre auta po zmianach są 10-krotnie droższe niż seryjne modele. Jednak maniacy tuningowania są w stanie wydać każde pieniądze by ich samochód wyróżniał się na drodze.
Tuning mechaniczny ma sprawić, że auto będzie miało znacznie lepsze osiągi, uzyska większą moc, obroty itp. W tym celu wymienia się skrzynie biegów oraz wałek rozrządu, modyfikuje silnik i układ napędowy, zmienia fazy rozrządu itd. Możliwości jest tak wiele jak wiele funduszy na zmiany ma właściciel auta. W tuningu optycznym lub stylistycznym chodzi oczywiście o efekt wizualny. Aby samochód prezentował się lepiej na drodze montuje się w nim nowe spojlery, alufelgi, zderzaki i wiele innych elementów, których zadaniem jest stworzenie samochodu pełnego charakteru, sportowego zacięcia i zwracającego na siebie uwagę na drodze.
W środku i na zewnątrz
Tuning optyczny dzieli się jeszcze na zewnętrzny i wewnętrzny. Ten pierwszy to poprawianie wyglądu auta, np. za pomocą różnego rodzaju nalepek, nakładek na reflektory, listew ozdobnych, ozdobnych końcówek wydechu, używaniu lakieru do przyciemniania lamp i malowania zacisków hamulcowych i bębnów, folii do przyciemniania szyb, nie wspominając np. o perłowym lakierze karoserii, który zmienia zabarwienie w zależności od kąta z jakiego patrzymy. Tuning wewnętrzny ma z kolei za zadanie poprawienie estetyki wnętrza (poprzez montaż oklein kokpitu, używanie lakieru do wnętrz, folii imitujących karbon, kolorowych tarcz zegarów, ozdobnych gałek zmiany biegów itp), poprawienia funkcjonalności (montaż foteli kubełkowych, nakładek na pedały zwiększających przyczepność i wytrzymałość, sportowych kierownic o lepszej ergonomice itp.). Do tej kategorii zaliczymy też tuningowanie sprzętu audio.
Tuning mechaniczny może nie ingerować w konstrukcję silnika np. poprzez montaż sportowych filtrów powietrza (dzięki temu silnik jest bardziej elastyczny i mniej pali), świec zapłonowych z elektrodą kołową itp. Jeśli chcemy ingerować we wnętrze silnika możemy np. zamontować sportowy wałek rozrządu, zoptymalizować kolektor ssący, zmienić średnicę zaworów i ich skok, zmniejszyć do minimum luz na zaworach, przeprogramować komputer silnika i wymienić chip sterujący. Daje to zwiększenie mocy od 10 % (w silnikach wolnossących) do nawet 45%! (w silnikach TDI).
Do tuningu mechanicznego można też zaliczyć tuning układu wydechowego czyli np. wymianę kolektora wydechowego na sportowy, usunięcie katalizatora, usunięcie pierwszego tłumika lub katalizatora i zastąpienie go strumienicą, wymianę końcowego tłumika a także chyba najbardziej modny tuning podwozia czyli zastosowanie felg aluminiowych, szerszych opon, sportowych klocków hamulcowych, wentylowanych tarcz hamulcowych czy obniżenie zawieszenia.
Tuning nie jest tani
Oczywiście pewne rzeczy można wykonać we własnym zakresie, ale niestety najbardziej skomplikowane części trzeba kupić. Ich cena często jest dwa razy droższa od seryjnych części. Są zresztą maniacy, których samochody po tuningu są 10-krotnie droższe niż w przypadku modelu seryjnego. Warto pamiętać, że dla osiągnięcia ciekawych efektów nie trzeba kupować wszystkich wspomnianych dodatków – tuning nie jest tym lepszy, ile nowości wpakujemy do środka auta, ale im bardziej będzie ono ukierunkowane na konkretny cel (np. zwiększenie osiągów, poprawę wyglądu itp.). Jeśli chcielibyśmy osiągnąć efekt szybko i bez samodzielnego ingerowania we wnętrze wozu, można zdecydować się na tzw. tuning fabryczny. Duże koncerny (Audi, BMW, Mercedes) mają podpisane umowy z firmami tuningowymi, które produkują „seryjnie” już przerabiane modele pod swoją marką. Przykładem takim jest niemiecka firma AMG, która zajmuje się przerabianiem i sprzedażą „ulepszanych” Mercedesów. Cena takiego auta jest znacznie wyższa niż modelu seryjnego, ale mamy pewność, że wykonanie jest na najwyższym poziomie.
Pamiętajmy jednak, że tak jak przy wszystkim także przy tuningu należy zachować umiar. Nie chodzi tu przecież o to by ludzie oglądali się za naszym autem tylko dlatego, że wygląda jak choinka.