W czwartkowy wieczór 30 listopada Spółdzielczy Dom Kultury „Tęcza” zamienił się w prawdziwą galerię ptasich historii. Odbył się wówczas wernisaż prac Aleksandry Zając – zarówno zdjęć, jak i prac malarskich, tworzonych głównie techniką akwareli, choć kilka prac namalowane było farbami akrylowymi.
Autorka od kilku lat prężnie działa w tyskim Klubie Twórców Sztuki PALETA, prowadzi warsztaty i bierze udział w plenerach malarskich, a na co dzień pracuje w SP 37. Jej prace można było podziwiać już między innymi w Oknie na kulturę w tyskiej galerii Gemini Park. Ptasie opowieści to pierwsza samodzielna wystawa jej dzieł. Stanowią zbiór prac, które powstały na przestrzeni dwóch lat, a swoje źródło mają w czasach pandemicznej izolacji.
– Obrazy to przelane na płótno inspiracje, które zbieram w czasie wypraw z mężem. Nad ranem, przed świtem, kiedy świat zdaje się jeszcze spać – wówczas jest najlepszy moment do obserwacji. Gdyby nie mój mąż, jego pomoc i motywacja, z pewnością nie zaprezentowałabym aż tylu prac. To ważne, mieć takie wsparcie i zrozumienie w bliskiej osobie – powiedziała Aleksandra Zając na otwarciu wystawy.
Wernisaż okraszony był podkładem muzycznym na żywo, zagranym na wiolonczeli.
Jak przyznaje artystka, jej mistrzami są Józef Chełmoński i Ohara Koson, podziwia także ptasią fotografkę – Mię Surakkę z Finlandii. Świat, który za pomocą sztuki pokazała autorka jest niesamowicie kobiecy i delikatny. Wystawę można oglądać do 10 stycznia 2024 r.