Piłkarze GKS Tychy nie zwalniają tempa. W rozegranym w niedzielny wieczór trzecim wyjazdowym meczu odnieśli trzecie zwycięstwo, co dało im pozycję lidera I ligi i dwa punkty przewagi nad rywalami.
Pierwsza połowa meczu z Odrą w Opolu była mniej interesująca i zakończyła się bez bramek, choć to zasługa głównie tyskiego bramkarza Macieja Kikolskiego, który w 40 min. obronił rzut karny, podyktowany po zagraniu ręką Bartosza Śpiączki.
Tuż po przerwie los po raz kolejny uśmiechnął się do Trójkolorowych, bowiem w 51 min. W. Kamiński z Odry po raz drugi zobaczył żółtą kartkę i tyszanie od tego momentu grali z przewagą jednego zawodnika. Przez długi jednak czas nie przynosiło to efektu, bo świetne okazje do otwarcia wyniku marnowali Śpiączka, Wiktor Żytek i Mateusz Radecki. Od czego jednak trener Dariusz Banasik ma na ławce rezerwowych Wiktora Niewiarowskiego? Nieco ponad dziesięć minut po wejściu na boisko, w 79 min. młody tyski pomocnik znakomicie znalazł się w polu karnym Odry i strzałem nie do obrony zdobył pierwszego gola dla GKS. Zaznaczmy, że to trzeci gol tyskiego Jokera w trzecim występie – za każdym razem po wejściu z ławki rezerwowych!
Emocji nie brakowało także w doliczonym czasie gry. Najpierw Kikolski fantastycznie obronił strzał Galana, a parę chwil później kontrę tyszan zamienił na drugiego gola Daniel Rumin, skutecznie finalizując rajd i podanie Mateusza Radeckiego.
Komplet punktów po trzech wyjazdowych meczach! Takiej inauguracji sezonu nikt się w Tychach nie spodziewał!
Za tydzień, w sobotę bohaterowie wreszcie będą mogli zaprezentować się przed własną publicznością, bo na E7 przyjeżdża Wisła Kraków…
Odra Opole – GKS Tychy 0:2 (0:0). Gole: Niewiarowski (79′) i Rumin (90+’).
GKS: Kikolski – Budnicki, Tecław, Nedić – Błachewicz, Radecki, Żytek, Szpakowski (67′ Niewiarowski), Mystkowski (74′ Mikita), Połap (67′ Machowski) – Śpiączka (83′ Rumin). Żółte kartki: Nedić, Połap, Mystkowski, Szpakowski.
Fot. Łukasz Sobala/GKS Tychy
GKS TYCHY!!!
Takiej inauguracji to nie pamiętam. Chyba nawet najwięksi optymiści nie spodziewali się kompletu punktów w trzech meczach wyjazdowych. Lesiu44 a jak tam twój ruszek? Baty od warszawiaków hehe… W ssobotę wszyscy na mecz . Zawodnicy grają na wysokim poziomie więc frekwencja powinna być taka na jaką zasługuje lider tabeli. Tylko tyski GKS !!!
Prawda
GKS GKS GKS TYCHY !
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.