Przed rokiem szkolnym 2022/2023. „Kruczek” z międzynarodową klasą

10
849

Miejskie rozpoczęcie roku szkolnego 2022/2023 odbędzie się w dwóch szkołach – podstawowej i ponadpodstawowej: o godz. 10 – w Sportowej Szkole Podstawowej nr 19. im. M. Kopernika, natomiast o godz. 12 – w I Liceum Ogólnokształcącym im. L. Kruczkowskiego.

Po dwóch latach perturbacji w pracy szkół, co związane było z sytuacją epidemiczną, wydaje się, że wszystko wraca do normy. Rok 2022/2023 zapowiada się, przynajmniej na razie, bez konieczności organizowania nauki zdalnej.

Najbliższy rok szkolny w tyskich szkołach podstawowych rozpocznie około 9.700 uczniów, w tym blisko 1.200 uczniów klas pierwszych, w szkołach ponadpodstawowych, czyli liceach i technikach branżowych – 5.150, w tym ok. 1.770 uczniów klas pierwszych, natomiast w szkole przysposabiającej do pracy – ok. 50 uczniów, w tym 17 w oddziale klasy pierwszej. Łącznie nowy rok szkolny 2022/2023 rozpocznie blisko 14.900 uczniów, to jest o 300 więcej niż przed rokiem. Można powiedzieć, że jedna średniej wielkości szkoła. W tej liczbie jest jednak blisko 700 uczniów z Ukrainy.

210 dni nauki

Rok szkolny to na ogół 210 dni nauki. Dni wolne, nie licząc świąt zaplanowano teraz w następujących terminach: 23.12 – 1.01 2023 – zimowa przerwa świąteczna, 16.01 – 29.01 – ferie zimowe dla woj. śląskiego, 6-11.04 wiosenna przerwa świąteczna. Nauka zakończy się 24 czerwca.

 

Brakuje nauczycieli

W ubiegłym roku szkolnym w tyskich placówkach wszystkich typów zatrudnionych było 2.438 etatów. Od jakiegoś czasu placówki oświatowe borykają się z brakiem nauczycieli, jednak faktyczny stan wakatów w roku szkolnym 2022/2023 był możliwy do określenia dopiero z chwilą  zatwierdzania przez organ prowadzący zmian do arkuszy organizacji szkół i przedszkoli.

– Rynek pracy jeśli chodzi o nauczycieli specjalistów jest mocno ograniczony, dyrektorzy od dłuższego czasu napotykają problemy ze znalezieniem chętnych do pracy specjalistów za wynagrodzenie jakie obecnie można im zaproponować – stwierdziła Iwona Dańczura, zastępca dyrektora Miejskiego Centrum Oświaty. – O ile jednak w szkołach – w większym lub mniejszym wymiarze – są już specjaliści, to zauważamy że będzie olbrzymi problem ze znalezieniem chętnych do pracy w przedszkolach. Braki kadrowe dotyczą w zasadzie wszystkich specjalności – nauczycieli przedmiotów ścisłych: matematyki, fizyki, chemii, przyrody, przedmiotów zawodowych, ale również języka polskiego, języków obcych, nauczania początkowego, współorganizujących kształcenie, religii. Dyrektorzy szkół, aby zapewnić realizację podstawy programowej, zatrudniają często nauczycieli emerytów, jeśli ci wyrażą zgodę.

Na braki nauczycieli nałożyła się kumulacja roczników uczniów.

–  Wszyscy nauczyciele mają bardzo dużo godzin, natomiast największy problem mam z nauczycielami matematyki i informatyki – powiedziała Grażyna Jurek, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 im. G. Morcinka. – Ich po prostu brakuje. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że za 2, 3 lata ten wyż się skończy. Nauczyciele mają obecnie dużo nadgodzin, ale po tych rocznikach wyżu nastąpi spadek liczby uczniów i też będzie problem. Obecnie mamy aż 10 klas pierwszych, w tym dwie klasy mistrzostwa sportowego i dwie klasy technikum. Dobrze, że szkoła jest duża, bo kilka lat temu działało tutaj gimnazjum i szkoła wieczorowa. Dlatego pod względem lokalowym jest gotowa na przyjęcie większej liczby uczniów. W szkole już nie ma oddziału przygotowawczego dla uczniów z Ukrainy – działał od marca do czerwca. Uczy się u nas 12 dzieci zza wschodniej granicy, część z nich dostało się w systemie rekrutacyjnym po bardzo dobrze napisanym egzaminie ośmioklasisty. Ponadto mamy uczniów z Białorusi oraz w ramach współpracy z Rotary Youth Exchange – dwoje z Brazylii i Meksyku.   

– Mamy sporo, bo aż siedem klas pierwszych i żeby szkoła mogła pracować musiałam znaleźć 14 nowych nauczycieli – stwierdziła Joanna Wojtynek, dyrektor I LO im. L. Kruczkowskiego. – Brakowało nauczycieli praktycznie wszystkich przedmiotów – języka polskiego, matematyki, biologii, geografii języka angielskiego i wychowania fizycznego.

Podobna sytuacja jest w niemal wszystkich szkołach podstawowych.

– Brakuje nam nauczycieli języka polskiego, języka angielskiego, psychologa – wylicza dyrektor Danuta Wójcik. – Na razie zwiększamy liczbę godziny tym, którzy już są zatrudnieni i zobaczymy co dalej. W każdym razie szukam nauczycieli. Mamy bardzo dużo dzieci z Ukrainy, więcej niż było ich w ubiegłym roku szkolnym. Obecnie uczęszcza do nas ponad 100, prowadzimy kilka oddziałów przygotowawczych.

Historyczna klasa

Nieprzypadkowo miejska inauguracja roku szkolnego odbędzie się w I Liceum Ogólnokształcącym im. Kruczkowskiego – otworzono tutaj pierwszy w Tychach oddział międzynarodowy, którego uczniowie będą w przyszłości zdawać międzynarodową maturę.

– O utworzenie tej klasy staraliśmy się od kilku lat, ale nasze plany pokrzyżowała m.in. epidemia uniemożliwiając m.in. wyjazd nauczycielom wyjazdy zagraniczne, które w tym przypadku są konieczne – wyjaśnia dyrektor Joanna Wojtynek. – Biorąc pod uwagę, że formalności związane z uzyskanie ministerialnej zgody zostały dopełnione stosunkowo późno, rekrutację do tej klasy mogliśmy przeprowadzić dopiero w sierpniu, już po zakończeniu rekrutacji do całej szkoły. Przyjęliśmy 26 uczniów, co uważam za sukces. Nauka w tej klasie trwa cztery lata, w dwóch pierwszych realizowana jest polska podstawa programowa i młodzież uczy się tak, jak pozostali, ze zwiększoną liczbą godzin z j. polskiego, j. angielskiego, historii i geografii. Dodatkowo są m.in. filozofia i teoria wiedzy. To interdyscyplinarny przedmiot, mający na celu naukę podstaw epistemologii i krytycznego myślenia. W klasie III i IV – wyłącznie nauka różnych przedmiotów w j. angielskim, jest trochę inny układ przedmiotów, z możliwością kształtowania przez ucznia własnej ścieżki edukacyjnej. Nauka jest zwieńczona jest rzecz jasna międzynarodową maturą.

Gdzie remontowano?

W czasie wakacji w kilku szkołach i przedszkolach przeprowadzono prace remontowe, na które w budżecie miasto przeznaczyło 2,6 mln zł. Jednak kwota ta z pewnością będzie większa, bowiem inflacja i wzrost kosztów osiągnął niespotykany od wielu lat poziom. Największą inwestycją jest rozbudowa Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego OREW oraz budowa Środowiskowego Domu Samopomocy przy al. Niepodległości. Prace mają tu potrwać do marca przyszłego roku. Remonty prowadzono m.in. w Zespołach Szkolno-Przedszkolny nr 1 i 3, w Szkole Podstawowej nr 13, 10, 17, 36, I i II LO oraz w Przedszkolach nr 5, 8, 11, 17, 14, 22 i 29.

Z podręcznikiem i… bez

Wiele emocji wzbudził nowy przedmiot „Historia i Teraźniejszość”, a zwłaszcza przygotowywany podręcznik napisany przez prof. Wojciech Roszkowskiego (wydawnictwo Biały Kruk). Po fali protestów co do zamieszczonych w nim treści, jak i komentarzy oraz wytknięciu wielu błędów, Ministerstwo Edukacji Narodowej dokonała kilku korekt. Jak wynika m.in. z danych zamieszczonych na portalu www.wolna.szkoła, w większości szkół (rzecz dotyczy szkół ponadpodstawowych) zrezygnowano z tej publikacji (wpisy: bez podręcznika lub brak HiT-u w wykazie). Cześć nauczycieli czeka natomiast na zatwierdzenie przez MEN podręcznika autorstwa czwórki  historyków i nauczycieli wiedzy o społeczeństwie: Izabeli Modzelewskiej-Rysak, Leszka Rysaka, Karola Wilczyńskiego i Adama Ciska (Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne). Niektórzy pedagodzy będą się posługiwali własnymi materiałami, a w części szkół decyzje mają zapaść we wrześniu.

– Nie fetyszyzowałabym podręcznika do HiT-u, bo najważniejsze jest to, by nauczyciele realizowali podstawę programową – dodała Grażyna Jurek. – Mogą korzystać z różnych innych materiałów, bo to nauczyciel ma w tej sprawie głos decydujący.

 

 

 

 

 

10 KOMENTARZE

  1. „Na braki nauczycieli nałożyła się kumulacja roczników uczniów.” Takie bzdury gadac zamiast od razu powiedziec ze 700 uczniow z ukrainy bedzie korzystac z tyskich szkol i to jest problem .

  2. Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy z problemem jakim są Ukraińcy w Polsce. To już nie są sporadyczne przypadki z nimi. To już jest problem. Ich już jest w Polsce 5 milionów !!!

    • No ja wlasnie od tygodnia wysluchuje pijackich awantur od nowych sasiadow.szybko im poszło zniechecenie do siebie reszty mieszkancow.

      • … ja wysłuchiwałam przez ostatnie 25 lat polskich awantur w kilku miejscach gdy mieszkałam w blokach – to są zachowania ludzkie (żeby nie powiedzieć polskie) a nie UKRAIŃSKIE !!!

    • Gregory ty znowu „masz racje”. Problem ludzi z Ukrainy, no tak pracownicy na budowach, panie za ladą w sklepach, dodatkowe ręce do pracy w rolnictwie, … Gregor Ty też byłeś przedsiębiorcą, … firmy polskie tylko korzystają na tej sytuacji, a i gospodarka w Polce i regionie jeszcze dzięki temu jakoś dział, i popyt generowany jest przez tych ludzi, … dobrze że trafili do Tychów, oby ich było więcej i na dłużej, bo polityka prorodzinna nie pomaga w większej liczbę narodzin w Polsce..

      Pamiętaj to nie ryby w Odrze są problemem (gdy tak dużo teraz należy wyłowić zdechłych), ale złe zarządzanie środowiskiem w którym żyją !!!

  3. Pierdoły piszesz Norbert. Uczniowie z Ukrainy to jedno, ale kumulacje jest, bo pisiorska pseudoreforma spowodowała, że poszli do szkół średnich ci w wieku siedmiu lat i część tych, którzy naukę rozpoczęli jako sześciolatkowie. A w 2023 roku bedzie powtórka – naukę rozpocznie półtora rocznika rocznika – cały rocznik sześciolatków (ur. 2009) i pół rocznika siedmiolatków (2008), którzy zaczynali naukę 1 września 2015 roku.

    • jakie skumulowane roczniki? przecież Ci co mieli wybór – i wybrali liceum 3 letnie – już skończyli edukację (zaczynali w 2019).

      Na marginesie dodam, że w kruczku w latach 2004-2007 każdy rocznik liczył po 7-8 klas, bo roczniki liczyły po 600-700 tys. dzieciaków.

      Dzisiaj mamy roczniki 350 tys, a szkoły mają problemy? W dodatku liczba nauczycieli nie uległa tak drastycznym spadkom (550 tys nauczycieli w 2000, 520 tys obecnie). A dzieci podlegających edukacji ubyło (7 mln w 2020 vs 4,7 mln obecnie). Wystarczy sprawdzić roczniki w demografii.

  4. Moi drodzy w Kruczku naszym klasa nie jest międzynarodowa!!! Tylko matura jest miedzynarodowa, redaktor sie rozpędził 🙂
    Ta klasa jest dla dzieci z Tychów i innych mówiących przede wszystkim po polsku. A dodatków po angielsku, Bardzo ambitny plan Władz miasta o Oświaty , gratuluje i trzymam kciuki za sukcesy naszej młodzieży

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.