Mniej kredytów, więcej pożyczek. Zmienia się struktura zadłużenia tyszan w 2022 r.

0
107
Pieniądze PLN

Potrzeby pożyczkowe tyszan utrzymują się mniej więcej na tym samym poziomie, a nawet lekko rosną z uwagi na coraz wyższą inflację. Zmienia się natomiast struktura zadłużenia mieszkańców miasta, podobnie jak zresztą w innych miejscowościach w kraju. Przyjrzyjmy się bliżej temu tematowi.

Gwałtowny spadek popytu na kredyty hipoteczne

Rynek kredytów hipotecznych, a co za tym idzie, również rynek mieszkaniowy od 2016 r. były rozgrzane do czerwoności. Rekordowo niskie stopy procentowe w połączeniu z relatywnie niewielkimi wymaganiami formalnymi wobec potencjalnych kredytobiorców to główne przyczyny, dla których przeciętny Kowalski mógł pożyczyć kwotę nawet pół miliona złotych na zakup mieszkania. W ślad za wysokim popytem napędzanym łatwo dostępnymi kredytami szybko drożały nieruchomości. W 2022 r. sytuacja zmieniła się jednak diametralnie – obecnie nic już nie wygląda jak jeszcze kilka lat temu.

Popyt na kredyty hipoteczne w Tychach się załamał – identycznie dzieje się zresztą w całej Polsce. Gospodarstwa domowe przestały się zadłużać nie dlatego, że tak bardzo poprawiła się ich sytuacja finansowa i żadne wsparcie nie jest im potrzebne. Wręcz przeciwnie – problemy ekonomiczne tyszan pogłębiają się z miesiąca na miesiąc, jednak sposobem na ich rozwiązanie nie mogą być kredyty hipoteczne ani gotówkowe, bo po prostu większość Polaków nie ma dzisiaj szans na otrzymanie pieniędzy z banku. Dlaczego?

Tak jak rekordowo niskie stopy procentowe w latach 2015-2021 napędzały popyt na kredyty hipoteczne i przyczyniły się w związku z tym do dynamicznego wzrostu cen nieruchomości, tak obecnie podwyżki tego wskaźnika przynoszą odwrotny skutek. Podczas gdy jeszcze w pierwszej połowie 2021 r. gospodarstwo domowe o dochodach miesięcznych ok. 6000 zł netto mogło sobie pozwolić na pożyczenie ok. 400-500 tys. zł na zakup mieszkania, obecnie ta kwota wynosi zaledwie 200-250 tys. zł. To często za mało, żeby nabyć nieruchomość, co sprawia, że w drugiej połowie 2022 r. banki udzielają tak mało kredytów hipotecznych jak nigdy w ciągu ostatnich lat.

Wzrost popytu na pożyczki

W naturze nic nie ginie – skoro znacząco zmniejszył się popyt na kredyty, a potrzeby pożyczkowe tyszan bynajmniej nie zmalały, a można przypuszczać, że wręcz wzrosły, tyszanie pozyskują dodatkowe środki z innego źródła. Na podstawie dostępnych danych można stwierdzić, że chodzi o pożyczki pozabankowe, których przykładami są oferty dostępne w serwisie https://sowafinansowa.pl/.

Podczas gdy kredyty są obwarowane licznymi warunkami narzucanymi klientom przez banki, pożyczkę można uzyskać znacznie szybszą i łatwiejszą drogą. W wielu przypadkach nie trzeba nawet dokumentować osiąganych dochodów – często wystarczy samo oświadczenie o zarobkach wypisane ręcznie przez klienta. Wymagana jest natomiast dobra historia kredytowa – osoby, które miały dotychczas problemy z rzetelnym spłacaniem zobowiązań, mogą zostać odprawione z kwitkiem nawet w firmach pożyczkowych.

Niestety szybka pożyczka w 15 minut tylko w niektórych sytuacjach może zastąpić kredyt, a mianowicie gdy potrzebna jest stosunkowo niewielka kwota, np. na spłacenie zaległych rachunków. Z uwagi na ograniczoną wysokość dostępnych środków produkty pozabankowe nie mogą być alternatywą dla kredytów hipotecznych, co sprawia, że rynek nieruchomości w Tychach, podobnie jak w całej Polsce, prawdopodobnie czeka trudny czas. Również osoby, które zamierzają kupić czy wybudować nieruchomość, w najbliższych miesiącach będą miały problem ze sfinansowaniem wydatków, jeśli nie posiadają własnego kapitału lub nie osiągają bardzo wysokich dochodów zapewniających wysoką zdolność kredytową.