Tyszanie zagrają o brąz. Gol w dogrywce zadecydował

14
471

Niestety, GKS Tychy nie zagra w finale PHL. O losach siódmego meczu półfinałowego i o awansie do finału zadecydował gol zdobyty przez Jakuba Wanackiego w 14 min. dogrywki. Podopiecznych Andreja Sidorienki czekają teraz mecze o brązowy medal z JKS GKS Jastrzębie. Pierwsze spotkanie 4.04 w Jastrzębiu, o godz.18. Rewanż w Tychach, 7.04 także o godz. 18.

Tyszanie bardzo dobrze rozpoczęli dzisiejszy mecz z GKS Katowice i już w pierwszej minucie szczęścia próbował Gościński. W odpowiedzi Eriksson chciał zwodem zaskoczyć Fucika, ale ten odbił krążek. Trójkolorowi dobrze prezentowali się na początku spotkania, uzyskali sporą przewagę, jednak dopiero w 6 min. Smirnow sprawdził refleks Murraya. Kolejne minuty należały do gospodarzy, którzy częściej wystrzeliwali krążek w kierunku bramki Fucika. Inna sprawa, że robili to niecelnie. Oba zespoły dobrze wywiązywały się z gry defensywnej, a bramkarze jak zwykle byli silnymi punktami swoich drużyn. Oglądaliśmy więc sporo walki i… czekanie na błąd rywala. W 15 min. kapitalny strzał Cichego obronił Murray, a chwilę później akcja przeniosła się pod tyską bramkę, gdzie Fucik rozwiązał problem. Dobre tempo gry, akcja za akcją i kilka wybornych strzałów – tak minęły ostatnie minuty pierwszej tercji.

Obraz gry się nie zmienił. Warto odnotować sytuację Marca z 25 min. – znalazł się w sytuacji sam na sam z Murrayem, ale w ostatniej chwili interweniował jeden z obrońców gospodarzy. W 29 min. na ławkę kar zjechał Gościński i reakcja GKS Katowice była natychmiastowa – po uderzeniu Wronki gospodarze objęli prowadzenie. Po chwili blisko podwyższenia był Pasiut, ale Fucik popisał się udaną interwencją. Jednak w 34 min. Bepierszcz uderzył pod poprzeczkę i na tablicy pojawiło się 2:0. Impet tyszan, jaki nastąpił po tym golu nieco zaskoczył gospodarzy, którzy dali się zamknąć w swojej tercji. I to przyniosło efekt – w 39 min. Galant zakończył akcję Dupuy’ego i Szczechury i zdobył kontaktowego gola.

Ostatnia odsłona rozpoczęła się od kary dla Cichego, jednak tym razem bez konsekwencji. Po niecelnym strzale Seeda, Wronka trafił krążkiem w poprzeczkę. W 49 min. kapitalne uderzenie Sierguszkina zmieniło wynik w remis. Oba zespoły postawiły teraz wszystko na jedną kartę i bramkarze i obrońcy mieli sporo pracy. W ostatniej minucie bliżej wygranej byli gospodarze – strzelał Fraszko, a chwilę potem Wronka. Wynik pozostał jednak bez zmian.

W 2 min. dogrywki Murray skutecznie interweniował po uderzeniu Jeziorskiego, a potem Dupuy’ego i Seeda. Z kolei Fucik ratował zespół po uderzeniach Pasiuta i Fraszki. Swojej szansy nie wykorzystał Eriksson w 72 min., bo i tym razem Fucik był na posterunku. Ale dwie minuty później uderzenie Wanackiego otworzyło GKS Katowice drogę do finału.

GKS Katowice – GKS Tychy 3:2 (0:0, 2:1, 0:1, d 1:0).

1:0 Patryk Wronka – Marcin Kolusz – Grzegorz Pasiut (29  min., 5×4).
2:0 Mateusz Bepierszcz – Patryk Krężołek – Matias Lehtonen (34 min.)
2:1 Radosław Galant – Alexander Szczechura – Jean Dupuy (39 min.)
2:2 Dienis Sierguszkin – Jegor Fieofanow – Jason Seed (50 min.)
3:2 Jakub Wanacki (74 min.)

GKS Tychy: Fucik (Israelsson) – Smirnow, Żełdakow; Jeziorski, Galant, Gościński – Kotlorz, Seed; Mroczkowski, Fieofanow, Sierguszkin – Biro, Bizacki; Dupuy, Cichy, Szczechura – Witecki, Korczemkin; Marzec, Starzyński, Wróbel.

Zdjęcie: Tomasz Gonsior.

14 KOMENTARZE

  1. Jak to jest że miasto na czele z prezydentem utrzymuje ludność ukraińską uciekająca przed zbrodniarzami rosyjskimi a z drugiej strony płaci kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie rosyjskim mordercom przez których Ci ludzie musieli uciekać a ich rodziny zostały zabite ,Ci mordercy grają w barwach tyskiego klubu a patologiczna publiczność oklaskuje tych zwyrodnialców.

    • Mam kolegę, którego żoną od wielu lat jest Rosjanka. Czy owa niewiasta też zasługuje na potępienie i etykietę morderczyni? A co z ich dziećmi w połowie Rosjanami? W przypadku sportowców problem jest niełatwy, bo wymagający sięgnięcia do rozsądku i chłodnej głowy, bez rozgrzanych do czerwoności emocji.

  2. Kilka dni temu paru tyskich radnych zaapelowało do rosyjskich hokeistów grających w GKS Tychy aby publicznie potępili agresję Rosji na Ukrainę, a gdy tego nie zrobią prezydent Dziuba powinien wpłynąć na rozwiązanie z nimi kontraktów. Jak do tej pory żadnego odzewu nie słyszałem, a Dziuba milczy w tej sprawie. Najwidoczniej ani Dziubie ani nikomu w Tychach nie przeszkadza że nasz klub reprezentują Rosjanie którzy nie odcięli się od putinowskiej agresji.

  3. Trudna sprawa trzeba się wczuć w sytuację sportowców. Takie potępienie może oznaczać przekreślenie nie tylko kariery w Rosji, ale w ogóle życia w tym kraju. Skończą grać w GKS i co? Ciekawe czy na takie gesty byłoby stać Leszka44 czy niejakiego Gołosza. Jakoś nie słyszałem, by w innych klubach, a Rosjanie grają niemal w każdym, któryś z zawodników na ten temat się wypowiadał. Po co w ogóle uprawiać politykę szczeblu klubu? Zostawmy to FIFA czy MKOL.

    • Ale idąc takim tokiem myślenia to wogóle nie powinno się wykluczać rosyjskich sportowców na całym świecie bo to przekreśla ich kariery i mogliśmy zagrać piłkarski baraż z Rosją. Wykluczenie rosyjskich sportowców to rodzaj sankcji . Ja doskonale rozumiem że zdecydowana większość Rosjan w tym sportowcy to normalni ludzie nie mający nic wspólnego z polityką Putina i przeciwnicy wojny i takich ludzi bardzo szanuję . Dlatego sportowcy w tym między innymi rosyjscy hokeiści grający w Tychach powinni się jasno określić. Jeśli powiedzą publicznie że są przeciwni wojnie to nie mam nic przeciwko żeby dalej grali w Tychach. Jeżeli natomiast nie ma z ich strony takiej deklaracji to znaczy że wyrażają swoje przyzwolenie na zabijanie niewinnych ludzi, w tym dzieci. Wystarczy tylko jedno zdanie: NIE POPIERAM TEJ WOJNY. Czy wypowiedzenie czterech słów to tak wiele? Więc jeśli nie wypowiedzieli się przeciwko putinowskiej agresji powinni dalej grać w Tychach? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam każdemu do indywidualnej oceny.

      • Oczywiście Leszek44 jest totalnym debilem nazywając mordercami hokeistów… Co do wypowiedzi Gregorego – FIFA wyklucza reprezentację, a nie poszczególnego Iwana. W tyskim klubie byłoby to jednoznaczne.
        Nie oceniam nikogo, ale trzeba postawić się w sytuacji Bogu ducha winnych hokeistów, których tak samo agresja zaskoczyła, jak nas i Ukraińców. Jeśli grający w GKS, w Cracovii, Jastrzębiu potępią agresję, a za miesiąc, dwa działacze rozwiążą z nimi kontrakty i będą musieli wrócić do Rosji, to co? Sąd wojenny? Jako Polacy potrafimy się nabzdyczać, ale przeprosiny za Jedwabne, za polskie obozy dla Ślązaków jakoś przeprosić nadal nie możemy.

  4. Bardzo trudna sytuacja … nie wszystko jest czarne lub białe , jeszcze jest coś po środku , tak jak naród rosyjski nie jest jednorodny.
    A żeby kogoś nazwać mordercą to trzeba mu to udowodnić .

  5. Adi ale ty jesteś tępy ,jak czytam takie bzdury ,AGRESJA 8CH ZASKOCZYLA ,ja pie………..le ,Jak ty wojnę ,mordowanie ludzi ,gwałty nazywasz agresją to jak ty debilu nazywasz swoje napady agresji ,ruskie psy niszczą wszystko ,zabijają dzieci ,starców , gwałcą młode i stare kobiety ,pewnie małe dziewczynki i chłopców też a ty debilu mówisz ZASKOCZYLA ICH AGRESJA 😭😭😭 te ruskie psy nawet zoo zbombardowali ,byle zabić ,byle zniszczyć ,dla mnie ten kto broni te ruskie psy to albo stary komuch albo lewackie tęczowe prześcieradło.

  6. A ja dalej będę się upierał przy tym żeby rosyjscy hokeiści wypowiedzieli się na temat agresji na Ukrainę. Wystarczy tylko cztery słowa: NIE POPIERAM TEJ WOJNY. Z pewnością za te cztery słowa żadne represje by ich w Rosji nie spotkały i łatwo by się z tego wytłumaczyli . Nikt im nie każe przepraszać za tę inwazję, atakować Putina czy wdawanie się w jakieś polityczne dywagacje. To, że do tej pory milczą w sprawie rosyjskiej agresji tylko świadczy o ich obojętności wobec śmierci tysięcy niewinnych bezbronnych ludzi. Wydaje mi się że rosyjscy hokeiści nie mają za grosz przyzwoitości . Obawa przed ewentualnymi represjami w Rosji nie jest tu żadnym wytłumaczeniem. Bo po pierwsze za cztery słowa nikt im tam nic nie zrobi. Nie przesadzajmy. Po drugie wcale nie muszą do Rosji wracać. Naszych kibiców też do końca nie rozumiem. Z jednej strony krzyczą J…ć Putina, a z drugiej oklaskują ruskich którzy nie sprzeciwiają się putinowskiej agresji. Ja uważam że skoro do tej pory tyscy Rosjanie milczą w tej sprawie to albo chodzą posrani ze strachu co świadczy o ich męskości albo popierają tę wojnę. Innej opcji nie widzę.

  7. POlecialeś z tymi mordercami 44 ( to iloraz inteligencji czy ilosć szarych komórek w czaszce?).Hokeista , pilkarz , kolarz , to zawody , troche rózne od operatotra wyrzutni rakiet , czołgisty z Z lub pechuara z telewizowrem i blenderem w kieszeni.Chcesz to nie tankuj na rozyjskich stacjach , nie kupuj u Francuzów ( ci to dopiero sa teraz POsrani) , ale proszę , nie wypowiadaj sie o sparwach o których nie masz zielonego pojęcia, bimbasku..PS I udaj sie podczas któregoś z meczy o brąz na lodowisko i wtedy powiedz kibicom że są patologiczną publicznością .W sumie , to nie jest mi nawet Ciebie żal.Selekcja naturalna tak powinna wyglądać.
    +Gregory , a Ty się sie już karlusie legnij….

    • Tak tyski dzbanie ,ubierzcie sobie patriotyczne koszulki typu , wyklęci ,niezłomni ułomni ,białe orły na klacie , śmierć wrogom ojczyzny i kibicujcie sowieckim hokeistom

  8. Garstka, a widziałeś ilu ruskich sportowców występuje z literą ,,Z” na koszulce? Więc nie pisz o czymś o czym nie masz pojęcia. W Rosji czy na Białorusi jest ich pełno. W Polsce czy w innych krajach po prostu im nie wypada. Wielu Rosjan w Polsce potrafiło powiedzieć że są przeciwnikami rosyjskiej agresji na Ukrainę, a inni w tym hokeiści grający w Tychach milczą . Czyli rozumiem że według Ciebie wszystko jest OK.

  9. I jeszcze jedno. Treść oświadczenia rosyjskich hokeistów grających w Toruniu:
    „Drodzy Kibice i Przyjaciele toruńskiego hokeja na lodzie. Jesteśmy zawodnikami toruńskiej drużyny hokejowej i wiecie, że razem walczymy w play-offach Polskiej Hokej Ligi, oddając swoje siły, serce, a często i zdrowie na lodzie, by dać Wam radość z naszych wspólnych zwycięstw.Wielu z nas gra w Polsce już od kilku lat i oglądaliście nas w niejednym meczu.

    Rywalizować chcemy tylko na lodzie, dlatego stanowczo mówimy NIE wojnie, która dotyka mieszkańców Ukrainy, wśród których są również nasi przyjaciele i koledzy, z którymi w przeszłości mieliśmy okazję grać na jednej tafli. SPORT TO NIE POLITYKA”.

    Podobnej treści oświadczenia wydali rosyjscy hokeiści grający w Sanoku, Bytomiu i w Katowicach. Da się? Ale jak widać dla Dziuby i działaczy ważniejszy jest medal niż krew niewinnych osób; bo milczenie hokeistów jak i brak reakcji władz miasta wraz z działaczami właśnie na to wskazuje..

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.