Dziś (22 września) z okazji Europejskiego Dnia bez Samochodu oficjalnie oddano do użytku nową zajezdnię Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. Na otwarciu pojawili się przedstawiciele władz miasta, przedsiębiorcy związani z transportem publicznym oraz przedstawiciele Zarządu Transportu Metropolitalnego. Prace związane z projektem trwały ponad dwa lata i kosztowały ponad 165 mln zł.
W tym czasie wykonano m.in. kompleksową przebudowę budynku hali napraw utworzono 27 stanowisk obsługi pojazdów (11 wyposażonych w kanały), a także rozebrano niepotrzebne obiekty i sieci.
Przebudowano także plac manewrowo-postojowy z miejscami parkowania autobusów, trolejbusów i mikrobusów, wykonano nową nawierzchnię asfaltową, betonową oraz chodniki a starą sieć trakcji trolejbusowej zastąpiła nowa. Dodatkowo w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, którego beneficjentem jest miasto Tychy, zakupiono 51 autobusów zasilanych CNG, 10 mikrobusów, 3 sztuki niskopodłogowych trolejbusów, 2 elektrobusy oraz 3 pojazdy serwisowe i pogotowia technicznego.
Tyski przewoźnik wzorem na Śląsku.
– Dziś świętujemy Europejski Dzień bez Samochodu i przy tej okazji uroczyście otwieramy naszą nową zajezdnię – rozpoczął Miłosz Stec prezes PKM Tychy. – Nie zaplanowaliśmy przecinania wstęg, bo z zajezdni korzystamy już od czerwca, zatem byłoby to trochę groteskowe. Dotychczas niestety nie miałem odpowiedniej okazji, by podziękować wszystkim za serce i trud, które włożyli w ten projekt. Teraz te podziękowania mogą wybrzmieć dzięki odpowiedniemu gronu, które udało nam się dziś zgromadzić. Krzysztof Tokarz, Daniel Szczurek, Beata Zając-Wach, Danuta Dobrzyńska, Michał Wieżbowski, Agnieszka Tustanowska, Jakub Jankowski, Tomasz Sułkowski – to nasi pracownicy, których po prostu muszę wymienić, choć to zdecydowanie niekompletna lista. Wyjątkowe podziękowania należą się również Janowi Cofale naczelnikowi Wydziału Innowacji i Inwestycji UM Tychy oraz Arkadiuszowi Bąkowi z Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów – ich pomoc była nie do przecenienia. Tak naprawdę domknięcie tego projektu to zasługa wielu osób pracujących w spółkach gminnych, z którymi współpraca układała się wzorowo, w Zarządzie Transportu Metropolitalnego, którego przedstawiciele są dziś z nami, czy też w innych PKM, dzięki którym mogliśmy konsultować nasze wątpliwości. Wszystkim po stokroć dziękuję w imieniu swoim oraz pozostałych pracowników Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Tychach – mówił prezes PKM Tychy.
Głos zabrał również przedstawiciel władz miasta Maciej Gramatyka zastępca prezydenta Tychów. – Trochę mi głupio, bo dziś jest dzień bez samochodu, a przyjechaliśmy samochodem – żartował Maciej Gramatyka. – Będąc już zupełnie poważnym chciałbym pogratulować zarządowi i pracownikom PKM, bo ich praca robi ogromne wrażenie. Mieszkańcy Tychów są dumni z miasta, a jedną z przyczyn tej dumy jest jakość komunikacji, która od lat stoi na najwyższym poziomie. W przeszłości jako radiowiec wielokrotnie zapraszałem gości związanych z transportem publicznym na Śląsku i tyski przewoźnik często stawiany był jako wzór. Sam od lat korzystam z komunikacji miejskiej, więc osobiście również ją doceniam – podkreślił Maciej Gramatyka. Do listy prelegentów tego dnia zapisali się Grzegorz Kwitek (członek zarządu w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii), Małgorzata Gutkowska (dyrektora Zarządu Transportu Metropolitalnego), Krystian Grzesica (burmistrz Bierunia), Marcin Sierpowski (dyrektor Oddziału Mostostal) oraz Adam Smoleń (prezes Autosan).
Trudny czas dla pracowników.
– Czas przebudowy był niezwykle trudny dla pracowników PKM – mówi Michał Kasperczyk rzecznik prasowy PKM. – W tym czasie ograniczona była dostępność placu postojowego oraz niektórych pomieszczeń, a część autobusów parkowała na zewnętrznym parkingu. Naprawy pojazdów, nawet zimą, odbywały się w tymczasowej hali namiotowej, jak również utrzymanie czystości pojazdów odbywało się w utrudnionych warunkach – dodaje.
Nowa zajezdnia usprawni proces obsługi autobusów zasilanych gazem CNG oraz trolejbusów i autobusów elektrycznych. Hala napraw została zaprojektowana w taki sposób, aby wszystkie stanowiska były przelotowe, co pozwoli na lepsze wykorzystanie powierzchni. Ponadto stanowiska postojowe dla autobusów zostały wyposażone w dodatkowe punkty tankowania gazu, co w związku ze wzrostem liczby autobusów gazowych stało się niezbędne. W ramach przebudowy instalacji gazowej CNG wykonano 48 stanowisk wolnego tankowania autobusów.
Po zrealizowaniu projektu tyski PKM będzie drugim operatorem w Polsce pod względem liczby autobusów zasilanych sprężonym gazem ziemnym CNG. – Tym samym Tychy umocniły swoją pozycję lidera pod względem zastosowania paliw alternatywnych w transporcie publicznym. To bardzo ważne w kontekście walki samorządów (także Tychów) ze smogiem. Autobus zasilany gazem CNG emituje o 70 proc. mniej zanieczyszczeń niż nowe autobusy z silnikami diesla. Nowe autobusy nie tylko ograniczą emisję spalin, ale także hałasu – tłumaczy rzecznik PKM.
Wykonawcą inwestycji był Mostostal Warszawa S.A., który zmodernizował tyską zajezdnie autobusową za blisko 61 mln zł brutto z czego dofinansowanie unijne wyniosło 42 mln zł. Modernizacja zajezdni autobusowej jest częścią wartego 140 mln zł projektu UE, zakładającego rozwój komunikacji miejskiej w Tychach (dofinansowanie całościowe wyniosło 100 mln).
A może by tak Pan prezes Stec tak samo chętnie jak opowiadał o tym co zrobiono i za jakie pieniądze na zajezdni powiedział na forum publicznym ile to ” dał” podwyżki płac kierowcom PKM-u!!!!! Bo jako żona jednego z kierowców tyskiego przewoźnika jestem zniesmaczona brakiem szacunku z jego strony w stosunku właśnie do kierowców do ludzi, którzy w tej firmie są akurat najważniejsi i robią największą robotę jeżdżąc codziennie od 10 niejednokrotnie do 12 godzin. A Pan prezes ich ogromny i wyczerpujący wkład w funkcjonowanie komunikacji miejskiej w Tychach wycenił na 100 zł brutto na miesiąc a samemu sobie za ubiegły cały rok 2020 w porównaniu do 2019 r przyznał podwyżkę w wysokości 210 tyś. Zł za rok jego „CIĘŻKIEJ I INTENSYWNEJ PRACY”. Wstyd i hańba Panie prezesie Stec.
P.S.
Jeśli posiada Pan prawo jazdy kat. D to proszę wsiąść za kierownicę autobusu na jeden dzień , na 12 godzin tak jak mój mąż i inni kierowcy to zrozumie Pan moje słowa.
Komunistyczna propaganda sukcesu przy tej głoszonej w tyskim Przedsiębiorstwie Komunikacji Miejskiej jest cienka jak d*pa węża.
Piać peany pochwalne Pan Prezes Stec potrafi znakomicie. Tylko do czego?
Hala napraw, w stosunku do hali sprzed remontu zero funkcjonalności (na starej hali można było zawrócić krótkim autobusem).
27 stanowisk obsługi pojazdów (11 wyposażonych w kanały, które w obecnym stanie nie nadają się do niczego, gdyż nie są zabezpieczone przed zabrudzeniem smarem, olejem, itp. Miejmy nadzieję, że to się szybko zmieni. Jedna toaleta w hali dla całej załogi męsko – damskiej.
Drzwi do magazynu oraz innych pomieszczeń znajdujących się w hali tak małe, że o wjechaniu tam wózkiem widłowym nie ma co myśleć. Szatnia wraz łaźnią do kitu.
Plac postojowy – ciasne, źle zaproktowane i wytyczone zakręty. Wjazd do hali napraw zakrawa o ekwilibrystykę. 48 stanowisk wolnego tankowania gazu – niestety nieczynne.
To tylko niektóre z wielu rzeczy, które zostały spieprzone przez tak „dumnie” chwaloną przebudowę.
Krótko mówiąc 161 baniek psu w d*pę.
Do tego dodać można nieczynne hale zjazdów, kontrole techniczną w kontenerze, rozkopany plac przed stacją, gdzie dodatkowo myje się autobusy, błoto przy stanowiskach wolnego tankowania, źle wymalowane linie przy stanowiskach wolnego tankowania, niepotrzebne wysepki przy wjazdach na bramy H1 i H2 (ciekawe jak wjechać tam przegubem?), drzwi do klatki schodowej podparte klockiem, i wiele innych „kasztanów”.
Nie tak do końca ale cóż, temat od samego początku był schrzaniony. Ja byłbym zadowolony gdyby moje dziecko po szkole doczekało się jednak autobusu którym ma pojechać do domu. Na dzień dzisiejszy mniej popularne linie albo przyjadą albo nie. Zacznijcie płacić ludziom.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.