Wkrótce dożynki – jaroszowiczanki już plotą koronę

0
541
Fot. Kamil Peszat

Tegoroczne obchody Święta Plonów odbędą się w niedzielę, 5 września w Urbanowicach i zorganizuje je tamtejsza Rada Osiedla JUWe wraz z Miejskim Centrum Kultury. Wydarzenie rozpocznie się od dziękczynnej mszy dożynkowej, która o godz. 11 celebrowana będzie w urbanowickim kościele pw. Matki Bożej Pośredniczki Wszelkich Łask.

Udaliśmy się na ul. Spokojną, gdzie od tygodni spotykają się panie z Jaroszowic. – Co my tu robimy, no ozdoby robimy. Od lat się spotkamy i przygotowujemy ozdoby kościelne. To już tradycja, która przechodzi z pokolenia na pokolenie. Nas uczyły nasze matki, a one uczyły się od swoich – opowiada jedna z pań.

Majestatyczne korony ze zbóż

Tradycją jest plecenie korony dożynkowej czy inaczej mówiąc dożynkowego wieńca. Kiedyś przygotowywały je kobiety i młode dziołchy. Często przywilej ten należał do najbardziej pracowitych żniwiarek. Dziś te misterne budowle wykonują najczęściej panie z Kół Gospodyń Wiejskich lub innych lokalnych organizacji. Majestatyczne korony lub wianki dożynkowe wyplatane są z różnych rodzajów zbóż: pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa. Kłosy te są specjalnie wybrane i pozostawione na polu. Jest to pozostałość elementów archaicznych, kiedy pozostawiano na pustym polu pas lub kępę niezżętego zboża. Była to forma składania ofiar bóstwom urodzaju.

– Wykonanie korony dożynkowej wymaga często skomplikowanej konstrukcji z drutów, drucików i sznurków. Do wieńców dodawane są także żywe lub suszone kwiaty i zioła, orzechy i owoce. Przygotowujemy też mniejsze wianki czy inne ozdoby. Dla nas jest to świetna zabawa. Spotykamy się w kilkanaście osób o 14 i pracujemy do zmierzchu. Świetnie się przy tym bawimy. Zawsze któraś przyniesie ciasto, napoję czy coś mocniejszego. Śpiewamy, plotkujemy, żartujemy i pleciemy.

Wieniec zanoszony jest rano do kościoła na poświęcenie. Do dziś funkcjonuje wiara, że skupia on w sobie moce, które decydują o płodności, przyszłorocznym urodzaju i wzroście zbóż. Są to wierzenia magiczne zaczerpnięte z kultur prasłowiańskich. W ten sposób dziękowano bogom za plony, składając ofiary bóstwom urodzaju.

Warto przypomnieć, że dożynki, nazywane na Śląsku „żniwnym”, to święto plonów. Są ukoronowaniem całorocznej pracy rolników połączonym z obrzędami dziękczynnymi za ukończenie żniw i prac polowych.

Pełny reportaż na Kamil Peszat Stop klatka.