Sześć spotkań, siedemnaście bramek i ponad trzydzieści tysięcy kibiców na trybunach. Tak w liczbach przedstawiają się Mistrzostwa Świata U20 w Tychach. Najwyższa frekwencja przy ul. Edukacji padła w piątkowy wieczór. Spotkanie Korei Południowej z Argentyną zgromadziło 10 129 kibiców. Pomijając mecze Biało-Czerwonych, to trzeci najlepszy wynik spośród wszystkich stadionów, które są gospodarzami „małego” Mundialu.
– Przedstawiciele FIFA bardzo pozytywnie oceniają organizację spotkań w Tychach. Mistrzostwa Świata U20 są wielkim świętem dla kibiców. Na stadion przychodzą całe rodziny i fani, którzy przyjechali do nas z całego świata. Na trybunach w fazie grupowej nie zabrakło licznej delegacji kibiców z Argentyny, Korei Południowej czy RPA. Już teraz możemy mówić o bardzo dobrym turnieju pod względem organizacyjnym, ale najlepsze dopiero przed nami- mówi Krzysztof Trzosek, koordynator operacji medialnej na Stadionie Miejskim w Tychach.
źródło: Tyski Sport
Dlaczego nie można kupić biletów w kasie,nie wszyscy mają dostęp do komputera,było by więcej kibiców z dziećmi,i starsi by dopisali , bo bilety niedrogie,a tak macie pustki na trybunach,
Zgadzam się, jednak to wymóg FIFA. Z drugiej strony można planować wcześniej wyjście na mecz i poprosić kogoś ze znajomych/dzieci o zakup biletu.
No niby tak ale czasem można by iść z marszu,jak ma się wolny czas
brak biletow w kasach nieporozumienie organizacyjne.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.