Tańcem, bigosem i… warsztatami

0
446

Wychowankowie I Liceum Ogólnokształcącego w Tychach gościli uczniów z Portugalii, Rumunii, Grecji oraz Litwy, którzy odwiedzili nasze miasto w ramach wymiany Erazmus „Incubator for Future European Entrepreneurs” [Inkubator dla przyszłych europejskich przedsiębiorców – przyp. red.]. W minionym tygodniu realizowany był program, podczas którego młodzież zgłębiała tajniki promocji i marketingu w biznesie oraz wolontariatu.

W każdym z wymienionych krajów odbywają się warsztaty. Pierwsze miały miejsce w Gheorgheni w Rumuni, kolejne w Tychach, zaś następne będą miały miejsce w S. Bras de Alportel w Portugalii, Nemencines w Litwie i na koniec tyska młodzież odwiedzi greckie Limnos. – Naszym zadaniem jest nauczyć młodzież jak zakładać i promować własny biznes. W Rumunii uczyliśmy się jak zrobić dobry biznesplan oraz spotkaliśmy się z lokalnymi przedsiębiorcami, którzy przestrzegali przed często spotykanymi zagrożeniami na początku kariery. Podczas tyskiej części zajęliśmy się promocją i marketingiem. Zwróciliśmy uwagę na kanały informacje, którymi warto komunikować się z potencjalnym klientem. W następnej części Portugalczycy maja za zadanie opracować rozwój firmy, Litwini poruszą kwestię inwestycji w biznesie i na koniec Grecy opracują temat jak reagować, gdy w biznesie zaczyna się nie układać . W programie bierze udział ok. 30 naszych uczniów, z których to 24 najaktywniejszych osób pojedzie w świat przedstawiać rozwiązania, które razem tutaj wypracowaliśmy. Oczywiście po powrocie podzielną się z resztą grupy zdobytą na wyjeździe wiedzą – przybliża Agnieszka Koszyk, koordynatorka programu i nauczycielka j. angielskiego.

Prócz warsztatów dotyczących przedsiębiorczości, w każdym państwie uczniowie prowadzą projekt związany z wolontariatem. Tyscy uczniowie podzieleni na grupy sprzedawali własne wypieki, by zakupić karmę dla schroniska, czy też zbierali gry planszowe dla dzieci z ośrodka działającego przy parafii pw. św. Rodziny. Zagraniczni goście przywieźli odzież dla potrzebujących, którą przekazali miejskiej noclegowni. – Najważniejszą cechą projektu jest dobrowolność. Dzieciaki same zgłaszają się do pracy, pełne chęci i zapału. Nikt nie dostaje „zadania do odrobienia”. Wszystko oparte jest na zaangażowaniu młodzieży, które naprawdę widać. Żeby wejść do naszego projektu trzeba było spełnić kilka wymogów, jak choćby napisanie listu motywacyjnego po angielsku czy stworzyć prezentację na temat wolontariatu. Razem pracujemy z młodzieżą, której po prostu chce się działać i poszerzać swoje horyzonty. Chęci te są bardzo trudne do przecenienia – dodaje koordynatorka.

Goście z zagranicy mięli okazję odwiedzić Kraków, muzeum w Oświęcimiu oraz kopalnię Guido w Zabrzu. Natomiast pierwszym większym wydarzeniem, w którym wzięli udział był wieczór zapoznawczy na sali gimnastycznej I LO, podczas którego zaprezentowali przywiezione lokalne przysmaki oraz wzięli udział w zabawach tanecznych, przełamujących przysłowiowe pierwsze lody. – Na zaproszenie szkoły odwiedził nas zespół Tyszanie, prowadzony przez Marię Ławniczek z Młodzieżowego Domu Kultury nr 1 im. Artystów Rodu Kossaków w Tychach, który przedstawił nasz rodzimy taneczny folklor. Po występie tancerze zaprosili zagranicznych gości do wspólnego poloneza. W trakcie zabawy każdy z krajów prezentował przywiezione przysmaki. Wśród greckich serów, portugalskich wędlin czy litewskiego sękacza znalazł się nasz staropolski bigos i pierogi, które cieszyły się sporym zainteresowaniem – dodaje Joanna Wojtynek, dyrektor I LO w Tychach.