Kampania wyborcza w naszym mieście weszła w kolejną fazę. Po wystawieniu się większości kandydatów do Rady Miasta w postaci banerów i billboardów, nastąpiła fala wandalizmu.
Reklamy z wizerunkami kandydatów towarzyszą wyborom od lat i niejako są stałym elementem kampanii. Czasem zbyt nachalne w postaci porozrzucanych wszędzie ulotek lub zajęcia najlepszego miejsca parkingowego ze swoim materiałem promocyjnym. Jednak w żaden sposób nie można tłumaczyć aktów wandalizmu, do jakiego doszło w ostatnich dniach, w których zdewastowano banery. Nieznani sprawcy częściowo powycinali wizerunki kandydatów z afiszy, poprzebijali opony w samochodach promujących kandydatów przeciwnych ugrupowań, oraz ukradli tablice rejestracyjne z przyczepy, uniemożliwiające dalsze jej eksponowanie w innych częściach miasta.
W związku z tym przypominamy, iż zgodnie z obowiązującym prawem, w czasie trwania kampanii wyborczej wszelkie materiały wyborcze podlegają prawnej ochronie. Ochrona prawna materiałów wyborczych to zakaz ich niszczenia, usuwania, zamalowywania itp. Niszczenie materiałów wyborczych jest wykroczeniem, za które grozi kara grzywny.
Wysokość grzywny ustalana jest przez sąd i może wynieść nawet 5 tys. złotych. Jeżeli jednak komitet wyborczy oszacuje swoje straty na kwotę przekraczającą 420 złotych, to zgodnie z kodeksem karnym, grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
ten dostawczak zajmowal miejsce parkingowe pod kosciolem na ryneczku. najlepiej to powinno byc jedno miejsce w miescie kilkaset metrów kwadratowych i tylko tam powinno sie te smieci naklejac i eksponowac.
Materiały wyborcze. Wypociny darmozjadów, których po wyborach nie zobaczymy. Wszędzie zretuszowane ryje…
Po co ta cała makulatura jak Tyszanie wybrali już prezydenta wiele lat temu, ilość plakatów i banerów tego nie zmieni.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.