Piłkarze GKS Tychy nie zwalniają tempa i odprawiają z kwitkiem kolejne I-ligowe zespoły i nie jest ważne czy grają na Stadionie Miejskim, czy na terenie rywala. W środę pokonali w Niepołomicach Puszczę 2:1.
W doliczonym czasie I połowy padł pierwszy gol dla tyszan. Szarżujący na bramkę niepołomiczan Grzybek został sfaulowany w polu karnym, a Grzeszczyk okazał się skutecznym egzekutorem „jedenastki”. Po przerwie, w 55 min. Grzeszczyk tym razem asystował przy golu, dośrodkowując z rzutu wolnego idealnie na głowę Biernata. Strzelec drugiego gola mógł nieco później podwyższyć na 3:0, ale będąc przed pustą bramką przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W 87 min. Stefanik zdobył po rzucie rożnym kontaktowego gola dla Puszczy i mieliśmy trochę nerwową końcówkę, ale skuteczną grą defensywną tyszanie nie pozwolili sobie odebrać zwycięstwa.
Puszcza Niepołomice – GKS Tychy 1:2 (0:1). Gole dla GKS: Grzeszczyk (45′ z karnego), Biernat (55′).
GKS: Jałocha – Grzybek, Biernat, Tanżyna, Mańka – Bernhardt (46′ Vojtuš), Bogusławski (76′ Matusiak), Daniel, Grzeszczyk, Wróblewski – Zapolnik.
