O uczciwości krytyka teatralnego, morzu, spełnianiu marzeń i sztuce oglądania filmów, a także o spotkaniach z najwybitniejszymi postaciami kina i teatru opowiadał Tomasz Raczek – krytyk filmowy, publicysta, gospodarz programów telewizyjnych i radiowych.
Spotkanie odbyło się w centrali Miejskiej Biblioteki Publicznej – Mediatece przy al. Piłsudskiego 16 i zgromadziło pełną salę słuchaczy. Tomasz Raczek opowiadał o początkach swojej pracy w mediach i o dylematach związanych z pracą krytyka teatralnego. – Stoję przed wyborem; napisać prawdę, że spektakl był kiepski, czy pisać tak, by nie urazić artystów, których znam i lubię jako ludzi? – pytał. – Jak Państwo by wybrali? – pytał zgromadzonych.
Padały odpowiedzi, że najlepiej nie zaprzyjaźniać się z ludźmi o których się pisze. – To jest jednak bardzo trudne – mówił Raczek. – Po trzech latach pracy, bywając na wszystkich premierach teatralnych w kraju, chcąc nie chcąc znałem już wszystkich. Zawsze jednak wybierałem uczciwość wobec czytelnika. Ale gdy zorientowałem się, że od kilku miesięcy nie napisałem ani jednej pozytywnej recenzji, porzuciłem pracę krytyka.
Następnie opowiadał o swoistej przerwie od mediów i… spełnianiu marzeń. – Zawsze marzyłem, żeby być marynarzem – mówił. – Gdy oświadczyłem rodzinie i przełożonym, że porzucam pracę i będę pływał na Stefanie Batorym jako oficer rozrywkowy, wszyscy mówili, że oszalałem, że przecież nie będę miał czego szukać gdy wrócę, że na moim miejscu będzie już kto inny. I nawet im wierzyłem, chociaż okazało się to potem nieprawdą. Ale chciałem pracować na morzu, chciałem spełnić to marzenie. To było ważniejsze.
Podczas spotkania Tomasz Raczek promował też swoja książkę „Kinopassana. Sztuka oglądania filmów”. – Kinopassana jest nawiązaniem do vipassany, wschodniej sztuki medytacji polegającej na uważnym odbieraniu wszystkich bodźców, które na nas oddziałują – wyjaśniał autor. – Vipassana pozwala lepiej rozumieć rzeczy. Podobny efekt można moim zdaniem osiągnąć oglądając filmy i następnie dyskutując o nich. To bardzo ważny element, żeby film został „przegadany”, żebyśmy zrobili ten wysiłek intelektualny i nazwali to, co w nas pozostawił. To pomaga w lepszym rozumieniu rzeczy, które są dla nas ważne, w lepszym rozumieniu naszych relacji z bliskimi. Film pozwala czasem podjąć ważne tematy, których nie mamy odwagi podjąć, od których uciekamy.
Spotkanie odbyło się w ramach cyklu zorganizowanego przez MBP w Tychach „Tury kultury”. Kolejne spotkania odbędą się w Mediatece jeszcze w listopadzie:
– 19 listopada (sobota), godz. 18. – spotkanie z Muńkiem Staszczykiem
– 21 listopada (poniedziałek), godz. 18. – spotkanie z Andrzejem Poniedzielskim
Foto: SW
