Trzy miesiące za pijacki bieg

0
48

Sąd Rejonowy w Tychach skazał dwóch pseudokibiców GKS Tychy. Jeden z mężczyzn trafi do więzienia na 3 miesiące, drugi dostał karę w zawieszeniu. Wobec obu sąd orzekł zakazy stadionowe oraz kary grzywny.
Chodzi o mecz GKS Tychy z Radomiakiem, rozegrany 22 maja br. Przed spotkaniem, pijany 37-latek chciał wejść na stadion i zaatakował pracownika ochrony, kiedy ten odmówił wpuszczenia go na mecz. Za naruszenie nietykalności cielesnej pracownika ochrony, sąd skazał mężczyznę na 3 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, a także dwuletni zakaz udziału w imprezach masowych oraz grzywnę.
Drugim z zatrzymanych był 38-letni pseudokibic, który podczas meczu wtargnął na murawę stadionu. Mężczyzna przebiegł całe boisko, a potem wczołgał się do bramki. Sąd skazał go na 3-miesięczny areszt, 4-letni zakaz udziału w imprezach masowych oraz karę grzywny.
To był mecz podwyższonego ryzyka – niespokojnie było przed spotkaniem, kiedy to niemal doszło do kibolskich zamieszek. Policjanci musieli użyć gazu i granatów hukowych, bowiem pseudokibice GKS próbowali doprowadzić do starcia z kibicami Radomiaka. Policja wkroczyła do akcji i na szczęście nie doszło do większej rozróby. Kibole obrzucili butelkami i kamieniami radiowozy, dwa z nich zostały uszkodzone.
Po raz pierwszy od dłuższego czasu doszło do takich incydentów. Jednak tyscy kibole od czasu do czasu dają o sobie znać, co uderza także w klubową kasę. Na niedawnym posiedzeniu komisji dyscyplinarnej PZPN, podjęto decyzję o zakazie wyjazdów zorganizowanych grup kibiców w jednym meczu oraz 1,5 tys. zł dla GKS Tychy za zachowanie kibiców podczas meczu z Błękitnymi Stargard.
Foto: Wojciech Wieczorek