Śledczy ustalają dokładne okoliczności i przyczyny pożaru, do którego doszło w Tychach przy ulicy Urbanowickiej. W Wielką Sobotę (26.03) około godz. 22. prawdopodobnie w wyniku podpalenia spłonął stos około 200 opon. W wyniku pożaru uszkodzone zostały 4 słupy linii wysokiego napięcia. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Na miejscu interweniowały zastępy straży pożarnej z Tychów, a także Bierunia Starego, Bojszów i Lędzin. Strażacy zamknęli ulice: Przejazdową, Główną, Urbanowicką i Serdeczną. Początkowo z obawy o przesunięcie się linii i opadnięcie jej na domostwa, mieszkańcy okolicznych budynków zostali ewakuowani. Tuż przed północą dowodzący akcją zezwolił mieszkańcom na powrót do domów. Dzisiaj (27.03) od wczesnych godzin porannych obecni na miejscu policjanci, prokurator, strażacy oraz biegły z zakresu pożarnictwa wykonują czynności zmierzające do ustalenia przyczyn pożaru.
Nikomu z mieszkańców nic się nie stało. Jeden ze strażaków podczas działań został porażony prądem, na szczęście po przewiezieniu do szpitala okazało się, że nie odniósł żadnych obrażeń.
Po pożarze kilkuset mieszkańców Urbanowic zostało bez prądu. W tej chwili mają już zasilanie – firma Tauron podstawiła agregaty.
Najprawdopodobniej przyczyną pożaru składowanych opon było podpalenie.
Foto: 112Tychy.pl, Materiały KMP w Tychach
