Czy padnie kolejny frekwencyjny rekord?

0
30

6.308 – tyle wejściówek rozeszło się już na mecz 8.kolejki II ligi piłki nożnej pomiędzy GKS Tychy a Rakowem Częstochowa, który w najbliższą sobotę zostanie rozegrany na Stadionie Miejskim Tychy. Ponowne pobicie rekordu frekwencji na poziomie II ligi jest praktycznie przesądzone, a bardzo możliwa jest realizacja celu postawionego przez kibiców GKS Tychy, a więc 10 tysięcy widzów na trybunach tyskiego stadionu!
Bez wątpienia frekwencja Stadionu Miejskiego Tychy jest fenomenem w skali całego kraju. Pierwsze dwa mecze z Wisłą Puławy i ROW 1964 Rybnik obserwowało odpowiednio 5412 i 5883 widzów. 22 sierpnia podczas meczu z Polonią Bytom padł rekord frekwencyjny na poziomie II ligi – derbowe spotkanie przyciągnęło na trybuny 8197 kibiców. Kibice GKS utrzymali wysoki poziom również tydzień później, bowiem mecz ze Zniczem Pruszków oglądało 7 716 widzów. Wynik ten stanowił trzecią frekwencję weekendu na meczu piłki nożnej w Polsce! Więcej widzów pojawiło się tylko na stadionach Jagielloni Białystok (21 172 kibiców na meczu z Legią Warszawa) oraz Wisły Kraków (11 503 widzów na meczu ze Śląskiem Wrocław). Tym samym na Stadionie Miejskim Tychy pojawiło się więcej kibiców niż na sześciu pozostałych spotkaniach Ekstraklasy, nie wspominając już o innych meczach na poziomie I i II ligi. Aktualna średnia frekwencja tyskiego stadionu wynosi 6 813 kibiców.
– Jesteśmy zachwyceni postawą naszych kibiców. Tak fantastyczna frekwencja to z jednej strony dowód na to, że w Tychach jest głód piłki nożnej, a z drugiej zapotrzebowanie na uczestnictwo w wydarzeniach sportowych w komfortowych warunkach i miłej atmosferze. Świetny klimat na trybunach i kapitalne liczby widzów to także sygnał dla naszych obecnych i potencjalnych partnerów, że współpraca z GKS Tychy może przynieść same korzyści. Wiem, że wsparcie swoich fanów czują również piłkarze, którzy na ten sezon mają postawiony jasny cel – awans do I ligi – mówi Grzegorz Bednarski, prezes Tyski Sport S.A.
W sobotę tyszanie podejmą na własnym stadionie Raków Częstochowa. Cel kibiców na to spotkanie to ponowne pobicie rekordu II ligi i 10 tysięcy widzów na Stadionie Miejskim Tychy. Od niespełna dwóch tygodni jest prowadzona sprzedaż internetowa biletów na to spotkanie, a od poniedziałku zostały otwarte punkty kasowe tuż obok stadionu. W środę o godz. 18 licznik rozprowadzonych wejściówek (łącznie z karnetami) zatrzymał się na 6.308. Przed nami jeszcze trzy pełne dni sprzedaży (kasy są otwarte w godz. 10-18), a biorąc pod uwagę fakt, że najwięcej biletów sprzedaje się w dni meczowe – osiągnięcie ambitnego celu jest bardzo możliwe.
– Jestem przekonany, że na trybunach tyskiego stadionu zasiądzie co najmniej 10 tysięcy widzów. Skoro realizowaliśmy wcześniej postawione cele, to dlaczego ma się nie udać tym razem? Na frekwencyjne podium w skali całego kraju ciężko będzie trafić, bo w weekend swoje domowe mecze rozegrają również Legia Warszawa i Lech Poznań. Na pewno jednak wciąż będziemy się mogli pochwalić najlepszym wynikiem na Górnym Śląsku. Nic jednak dziwnego, skoro GKS Tychy swoje mecze rozgrywa na najnowocześniejszym obiekcie tego typu w regionie – dodaje Grzegorz Bednarski.
Warto jeszcze dodać, że sobotni mecz z Rakowem będzie pierwszym wydarzeniem, podczas którego na Stadionie Miejskim Tychy zamelduje się zorganizowana grupa kibiców gości. Natomiast w przerwie meczu odbędzie się prezentacja drużyny hokejowej GKS Tychy, a więc zespołu, który ma na swoim koncie trzy najważniejsze hokejowe trofea – tytuł mistrzowski, Puchar Polski i Superpuchar.
Fot. mat. pras. Tyski Sport