Tychy Falcons w najbliższą niedzielę rozegrają pierwszy mecz nowego sezonu przed własną publicznością. Sokoły podejmą beniaminka PLFA I – Cougars Szczecin, a mecz rozegrany zostanie w na Falcons Field (ul. Andersa 22).
Tychy Falcons sezon udanie rozpoczęli, bo od wyjazdowej wygranej z Bielawa Owls. Tyszanie rozegrali dobre spotkanie, choć trener Wojciech Grzybek nie był zadowolony ze swoich podopiecznych.
– Jestem bardzo niezadowolony z naszej postawy. Zagraliśmy tak, jakby był to nasz pierwszy mecz – mówił po meczu w Bielawie trener Sokołów. – Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie nasz rozgrywający Łukasz Pawęzka, który skutecznie podawał. Liczę, że taką formę utrzyma przez cały sezon – dodał Grzybek.
Okazała wygrana oraz fakt, że tyszanie zmierzą się z beniaminkiem stawiają ich w roli faworytów niedzielnego pojedynku. Szczecińskie Pumy w rozgrywkach PLFA zadebiutowały w 2012 roku i od razu awansowali do fazy play-off. Tam jednak musieli uznać wyższość Tytanów z Lublina, których w finale pokonały… tyskie Sokoły.
Cougars Szczecin mają za sobą udany sezon i w rozpoczętych niedawno rozgrywkach nie można ich skreślać. – Na temat tegorocznych Cougars mamy jedynie szczątkową wiedzę. Właściwie nie mamy materiału do analizy, dlatego musimy być przygotowani na wszystko! W zeszłym roku pokazali, że są mocni. Sezon pokaże czy są gotowi nawiązać rywalizację z drużynami PLFA I – twierdzi Wojciech Grzybek.
Sokoły zapewniają, że w meczu z Pumami nie powtórzy się scenariusz z Bielawy, gdzie w pierwszej kwarcie poczynania zespoły sparaliżowały nerwy. – W Bielawie troszkę zaspaliśmy i pozwoliliśmy Sowom zdobyć pierwsze punkty. Na szczęście w drugiej kwarcie weszliśmy w rytm meczowy i w czwartej kwarcie na boisku mogli pojawić się zmiennicy – ocenia trener Falcons.
Pierwszy oficjalny mecz futbolu amerykańskiego w Tychach w tym roku odbędzie się w niedzielę (13.04.) o godz. 12. Wstęp na pojedynek rozgrywany na Falcons Field (ul. Andersa 22) jest wolny.
Fot. ARC/ M. Giel
