Hokej: 5:3 z Jastrzębiem

0
48

Hokeiści GKS Tychy mają za sobą bardzo udany weekend. Po piątkowej wygranej z Ciarko PBS Bank Sanok 6:2, w niedzielę, 5 stycznia tyszanie wygrali na własnej tafli z JKH GKS Jastrzębie 5:3. Jak przystało na hit kolejki, spotkanie stało na bardzo wysokim poziomie.
Tyscy kibice musieli czekać na ligowe emocje niespełna miesiąc. Na szczęście patowa sytuacja na linii PZHL – włodarze klubów została zażegnana i hokeiści ponownie mogli skrzyżować kije.
Już początek spotkania wskazywał, że będziemy świadkami bardzo wyrównanej gry. Oba zespoły stwarzały groźne akcje, które udało się zakończy celnymi strzałami. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Leszek Laszkiewicz, który w 10. minucie pokonał tyskiego bramkarza. Goście cieszyli się prowadzeniem jedynie przez dwadzieścia sekund, ponieważ sposób na Przemysława Odrobnego znalazł Radosław Galant. W 16. minucie Szymon Marzec wykorzystał błąd tyskiej defensywy i ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Na szczęście dla miejscowych, jeszcze przed syreną kończącą pierwszą odsłonę, Maciej Sulka pokonał zasłoniętego bramkarza gości.
W drugiej odsłonie przeważali zawodnicy GKS Tychy, którzy kontrolowali grę. Kilkukrotnie udało im się stworzyć ciekawa sytuacje pod bramką przyjezdnych, ale tylko po jednej krążek zatrzepotał w siatce. W 29. minucie Pavel Mojzis wykorzystał doskonałe podanie Jarosława Rzeszutki i wyprowadził tyszan na prowadzenie.
W ostatniej tercji dużo pracy miał Stefan Zigardy, który kolejny raz udowodnił, że jest pewnym punktem tyskiej drużyny. Dzięki jego interwencjom zawodnicy z pola mogli skupić się na zdobywaniu kolejnych bramek i powiększeniu prowadzenia. W 51. minucie świetną, indywidualną akcją popisał się Josef Vitek i nie dał szans Przemysławowi Odrobnemu. Chwilę później drugi raz na listę strzelców wpisał się Radosław Galant i strzelił ostatnią bramkę dla GKS Tychy. W 60 minucie wynik spotkania na 5:3 dla gospodarzy ustalił Grzegorz Pasiut.
GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 5:3 (2:2, 1:0, 2:1)
0:1 Leszek Laszkiewicz – Grzegorz Pasiut – Damian Kapica (09:39)
1:1 Radosław Galant – Pavel Mojzis (10:00) 5/4
1:2 Szymon Marzec – Kamil Górny (15:46)
2:2 Maciej Sulka (19:02) 4/4
3:2 Pavel Mojzis – Jarosław Rzeszutko – Jakub Wanacki (28:40) 5/4
4:2 Josef Vitek – Maciej Sulka (50:18) 4/5
5:2 Radosław Galant – Josef Vitek (52:00)
5:3 Grzegorz Pasiut – Maciej Urbanowicz – Leszek Laszkiewicz (59:03) 5/4
Kary: 47 min. – 16 min.
GKS Tychy: Zigardy – Kotlorz, Durak; Woźnica, Rzeszutko, Guzik – Havlik, Steber; Baranyk, Parzyszek, Witecki – Mojzis, Wanacki; Malasiński, Kolusz, Bagiński – Piorun, Sulka; Łopuski, Galant, Vitek.
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny – Rompkowski, Zatko; Danieluk, Kral, Bordowski – Bryk, Górny; Kapica, Pasiut, Laszkiewicz – Flasar, Labryga; Urbanowicz, Prochazka, Zdenek – Pastryk; Kogut, Marzec, Kulas.