Czytamy Fredrę

0
463

W 750 miejscowościach kraju przez całą sobotę, w różnych miejscach aktorzy, dziennikarze, osoby znane i popularne, czytają strofy Aleksandra hr. Fredry. W Tychach akcja Narodowego Czytania zaczęła się już od godz. 10.00 w Młodzieżowym Domu Kultury nr 1.

„Narodowe Czytanie” to inicjatywa prezydenta Bronisława Komorowskiego – ogólnopolska akcja publicznego czytania największych polskich dzieł literackich. Czytanie zostało nazwane „narodowym”, aby podkreślić jego powszechny i egalitarny charakter. Podstawowym celem przedsięwzięcia jest popularyzacja czytelnictwa, zwrócenie uwagi na potrzebę dbałości o polszczyznę oraz wzmocnienie poczucia wspólnej tożsamości. W tym roku temu celowi służy Aleksander Fredro,  z racji jubileuszu 220-lecia jego urodzin.

W dwóch częściach –  o 10.00 i 12.00 w MDK 1 dwadzieścia jeden bajek znanego komediopisarza czytali: Daria Szczepańska-wiceprezydent miasta, Teresa Wodzicka-dyrektor MDK 1, Małgorzata Chełchowska-dyrektor G 1, Andrzej Maria Marczewski-dyrektor Teatru Małego, nauczyciele, reżyserzy, instruktorzy z MDK 1 i ZS 1 – Barbara Blak, Teresa Byrczek,  Barbara Kieras, Jolanta Szczurek, Monika Szydłowiecka, Maciej Gruchlik, Dawid Pilszek oraz Piotr Adamczyk –instruktor z MCK, poeta i aktor, Sławomir Żukowski-reżyser i twórca Teatru Belfegor.

Jak było?

Małpa w kąpieli, Osiołkowi w żłobie dano, czy Paweł i Gaweł to dość powszechnie znane teksty.  Podobały się. A wrażenia czytających?

Daria Szczepańska: Wzięłam w tym udział z wielką przyjemnością, a czytało mi się z radością i lekkością, bo jest to jak wielki powrót do dzieciństwa. Lubimy bajki, które znamy, świetnie mi się słuchało moich współtowarzyszy na scenie. Mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie wracać do książki.

Andrzej Maria Marczewski: Czytało mi się wspaniale, ponieważ to okazja niezwykła aby ludzie na co dzień uczący teatru, prowadzący swoje zespoły, nagle  mogli posłuchać się wzajemnie. Czytanie i granie Fredry, to najwyższa półka dla zawodowców. Tym ciekawsze to doświadczenie, w przypadku ludzi nie będących aktorami. Takie spotkania powinno się organizować częściej, bo są twórcze dla wszystkich.

Teresa Wodzicka: Udział brały tak znamienite osoby, że wręcz nie mogły tego przeczytać niewłaściwie, to była prawdziwa uczta duchowa.

Małgorzata Chełchowska: Na widowni byli między innymi uczniowie z mojego Gimnazjum nr 1, więc nie powiem, że nie miałam tremy. To jednak istotne aby pokazać swoim uczniom, że dyrektor umie czytać (śmiech). Bardzo udane przedsięwzięcie, widziałam reakcję młodzieży i sądzę, że warto to powtarzać.

Monika Szydłowiecka: Cieszę się z jednego: w ten sposób – jak dziś, uwrażliwiamy młodzież na sztukę wysoką. Młodzież – nie ukrywajmy – mało czyta a tutaj miała żywy kontakt z literaturą na najwyższym poziomie i tak też podaną. Oby tak dalej.

Maciej Gruchlik: Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony postawą młodzieży czyli widowni. Zauważyłem, że słuchają z dużą uwagą.

Piotr Adamczyk: Rewelacyjna publiczność, wspaniała organizacja, wszyscy biorący udział – świetni. A autor? Jak to Fredro – niezły. Dziękuję.

Krótka sonda przeprowadzona wśród uczniów oglądających to nietypowe widowisko, utwierdziła nas w przekonaniu, że to bardzo potrzebna impreza. Widzowie odmieniali na wszystkie przypadki słowa fajne i ciekawe, gremialnie twierdząc, że nie żałują czasu na Fredrę poświęconego.

Dziś wieczorem

O godz. 18.00 w MDK 1 czytane będą „Śluby panieńskie” z udziałem: Andrzej Maria Marczewski jako Radost, Barbara Kieras czyli pani Dobrójska, Karolina Mazurowska – Aniela, Dawid Pilszek – Gustaw, Monika Szydłowiecka – Klara, Sławomir Żukowski – Albin, Piotr Adamczyk – Jan. Następnie w Teatrze Małym o godz. 20.00 czytana będzie „Zemsta” a później, o 22.00 Fredro dla dorosłych (+20). Zapraszamy.

Fot. M. Ciszak