Ogrodnik krok od awansu

0
149

Ostatnia kolejka tyskiej A-klasy rozstrzygnie, kto prócz Piasta Bieruń Nowy, awansuje do klasy okręgowej. Walkę stoczą Ogrodnik Cielmice i LKS Wisła Wielka. Zakończyły się natomiast rozgrywki w klasie okręgowej.
Podopieczni Piotra Mrozka z rezerw GKS już w 13. min. stracili gola z rzutu karnego. Chwilę później sędziowie nie dopatrzyli się jednak faulu w polu karnym rywali na Adamie Imieli. Mimo przewagi tyszanie nie potrafili zdobyć gola, a w bramce gości dobrze spisywał się… tyszanin – Dawid Tworuszka (raz uratowała go poprzeczka). Po zmianie stron, LKS ograniczył się kontrataków. Choć przewaga GKS nadal była znaczna, nic z niej  nie wynikało. Na domiar złego, w 70. min. jedna z kontr gości zakończyła się golem na 0:2. Fatalnie w tej sytuacji zachowali się obrońcy GKS. W końcówce meczu Mariusz Masternak trafił piłką w poprzeczkę, a w doliczonym czasie gry, Adamek zdobył swojego trzeciego gola w tym meczu.
GKS II Tychy – LKS Studzionka 0:3 (0:1).
GKS II: Kojdecki – Małkowski, Masternak, Król, Grzybek (46. Szewczyk, 80. Granek) – Szczęsny, Biliński, Wawoczny, Holewa – Bizacki, Imiela.
Piast Bieruń Nowy zapewnił sobie awans, wygrywając wczoraj w Tychach z OKS Zet. Tyszanie po kapitalnym meczu w poprzedniej kolejce nie sprostali dobrze dysponowanemu rywalowi. Jeszcze przed przerwą goście objęli prowadzenie, a w drugiej połowie je podwyższyli.
OKS Zet Tychy – Piast Bieruń Nowy 0:2 (0:1).
OKS Zet: Płuciennik – Abram, Ludwiczak, Góral, Warta (Ryszka) – Kańtor, Kulpiński, Fijoł, Cuda – Ptak (Olewiński), Papacz (Wilczek).
W walce o awans  wciąż pozostaje Ogrodnik Cielmice. Zespół Dariusza Grzesika pokonał wczoraj LKS Rudołtowice-Ćwiklice 2:1, choć przez kontrowersyjną decyzję arbitra drżał o wynik do ostatniego gwizdka. Prowadzeni tego dnia przez Grzegorza Chrząścica (Dariusz Grzesik odbywał karę zawieszenia) cielmiczanie objęli prowadzenie po golu Zarzyckiego. Po zmianie stron Dejas podwyższył, a w 70. min. goście zdobyli kontaktowego gola. W tym przypadku sędzia nie zauważył ewidentnego zagrania ręką zawodnika z Rudołtowic. W końcówce goście jeszcze trafili piłką w poprzeczkę, a Ogrodnik mecz kończył w osłabieniu po czerwonej kartce dla Stawickiego.
Ogrodnik Cielmice – LKS Rudołtowice-Ćwiklice 2:1 (1:0). Bramki: Barzycki, Dejas.
Ogrodnik: Gąsior – Czyżo, Skrzypiec, Foltyn, Sitek – Kałuża, Żoneczko (Wojciechowski), Dejas (Wieczorek), Zając – Barzycki (Stawicki), Chrząścik.
Dobre spotkanie rozegrał też zespół JUW-e Tychy, który pokonał 4:2 rezerwę Pniówka Pawłowice. Choć do przerwy tyszanie spisywali się słabo, przegrywając 0:1, potrafili odrobić straty z nawiązką. Po zmienie stron Damian Nyga, grający trener JUW-e, zmobilizował zespół, który prowadząc 4:1 dał rywalom zdobyć jeszcze jednego gola.
Pniówek II Pawłowice – OKS JUW-e Tychy 2:4 (1:0). Bramki: Laby, Nyga, Kaczmarczyk, Wendreński.
JUW-e: Zimnik – Szlachcic, Mikotasz, Jaromin, Kościan – Wendreński (Demko), Kaczmarczyk, Leśniewski, Tabor (Flisiak) – Nyga, Laby.
Foto: Łukasz Sobala