Siatkarze TKS w finale!

0
28

Po dzisiejszym zwycięstwie z MKS Kalisz 3:0, TKS Nascon Kopex Tychy awansował do turnieju finałowego o awans do I ligi.
Tyszanie zaczęli mocnym uderzeniem – od prowadzenia 4:1 za sprawą dwóch asów serwisowych Roberta Kiwiora i dwóch udanych akcji. I choć na poczatku seta zdarzały się potknięcia, tyska drużyna cały czas prowadziła z bezpiecznym dystansem, który urósł do 7 punktów (18:11). Jednak końcówka w wykonaniu rywali była doprawdy imponująca – od stanu 20:15 odrobili siedem punktów, a w tym czasie tyszanie zdobyli dwa i na tablicy pojawił się remis 22:22. Po zagrywce była piłka autowa rywali, ale zaraz ich potężny atak i znów remis 23:23. Zawodnik Kalisza zaliczył autowy serwis, a chwilę potem nastąpił efektowny i kończący seta blok tyszan – 25:23.
Początek drugiego seta był bardziej wyrównany. Choć TKS odskoczył rywalom na trzy punkty, ci jednak doprowadzili do stanu 4:4. Na szczęście tyszanie dość szybko odzyskali swój rytm – zdobyli dwa punkty, a po dwóch wymuszonych stratach rywali, objęli prowadzenie 8:4. Dobra gra blokiem i kilka efektownych ataków wyprowadziły gospodarzy na prowadzenie 15:9. Końcówka należała zdecydowanie do TKS, który spokojnie wypunktował rywali, prowadząc 20:14, 22:16 i wreszcie 25:19.
W trzecim secie rywale postawili wszystko na jedną kartę. Walka toczyła się punkt za punkt, wreszcie dwupunktowe prowadzenie uzyskali goście (11:9). W dobrze spisującej się ekipie tyszan coś się zacięło i to rywale na chwilę przejęli inicjatywę, powiększając prowadzenie do 14:10. I choć niedługo potem tyszanie doprowadzili do stanu 14:14,  Kalisz znów objął prowadzenie 19:17. Ostatnie minuty przyniosły sporo emocji, gospodarze dogonili rywali – 20:20. Niestety, Marcin Kozioł doznał kontuzji i musiał opuścić parkiet. TKS zdobył 21 punkt i rozpoczęła się wymiana ciosów – do stanu 24:22. I ostatnia akcja meczu – na zgrywce Roch, piłka u rywali, rozegranie i… aut! 3:0 dla TKS!
TKS Nascon Kopex Tychy – MKS Kalisz 3:0 (25:23, 25:19, 25:22)
TKS: Roch, Kupisz, Miller, Kiwior, Owczarski, Kozioł, Siewiorek oraz Pić, Noga.
W drugim dzisiejszym meczu Avia Świdnik pokonała Caro 3:1 (25:21, 25:15, 18:25, 25:19), co oznacza, że Świdnik i Tychy awansują do turnieju finałowego, a stawkę uzupełnią dwie najlepsze drużyny z turnieju półfinałowego w Miliczu. Z zawodów finałowych dwie ekipy awansują do I ligi.
Jutro grają: TKS – Świdnik (godz. 11) i Caro – Kalisz (14).
Foto: Leszek Sobieraj