Fiat: Negocjacje bez porozumienia (aktualizacja)

0
197

Sytuacją w przemyśle motoryzacyjnym, w tym we Fiat Auto Poland, zajął się dzisiaj rząd. Jak poinformował po posiedzeniu wicepremier Janusz Piechociński, zaproponowano kierownictwu Fiata Auto Poland, uwzględnienie bardziej elastycznych formy zatrudniania.
– Chodzi o to, by nie zwalniać ludzi, ale proponować pracę na etat częściowy – powiedział. – Będziemy walczyć o każde 100 osób i osiągnięcie tego celu już będzie jakąś satysfakcją i po stronie rządu i po stronie związkowej. Ponadto proponujemy kilka innych rozwiązań, by szukać miejsca pracy, jak poszerzenie Krakowskiej Strefy Ekonomicznej, rozmowy z pracodawcami w Czechach. Aktywnie włączyła się w pomoc Katowicka Strefa Ekonomiczna wraz z tyskim samorządem.
Jak stwierdził ponadto  minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, rząd jest gotowy przeznaczyć 300 mln złotych na pomoc dla zwalnianych pracowników.
Tymczasem notujemy już pierwsze skutki ograniczenia produkcji Fiat Auto Poland i zapowiadanych zwolnień grupowych. Jak poinformowali dzisiaj związkowcy z firmy Johnson Controls z Bierunia (producent części  foteli samochodowych), planuje się   zwolnić 120 osób z liczącej 500 osób załogi.
(poprzednio w portalu)
W piątek dyrekcja Fiat Auto Poland poinformowała o planach zwolnienia 1.500 osób. Następnego dnia rozpoczęły się negocjacje ze związkami zawodowymi, ale zakończyły się niczym. Jak stwierdzili związkowcy, przedstawiciele zarządu nie przedstawili ani wyników ekonomicznych spółki, które uzasadniałyby zwolnienia na taką skalę, ani konkretnych propozycji. Ponowiono postulat redukcji zatrudnienia na zasadzie dobrowolnych odejść, a nie zwolnień grupowych.
– W sobotę miały się rozpocząć negocjacje, ale oprócz słownych przepychanek nic się nie wydarzyło – stwierdził Franciszek Gierot, przewodniczący WZZ Sierpień 80. – Większość związków zawodowych opowiada się za tym, by bazować na porozumieniu z 2001 r., kiedy to również poinformowano o zwolnieniu dużej grupy osób. Rozwiązania, jakie wówczas przyjęto, były korzystne dla zwalnianych, pracownicy byli odpowiednio chronieni. Potrzebna jest komisja konsultacyjna, która prowadzić będzie negocjacje dotyczące konkretnych, szczególnych przypadków, bo zawsze można się wycofać ze zwolnienia. Na tych pierwszych negocjacjach poprosiliśmy także o przekazanie m.in. danych ekonomicznych za ten rok i czekamy na ustalenie kolejnego terminu negocjacji.
We wtorek rząd ma się zająć sytuacją w polskim przemyśle motoryzacyjnym. Wicepremier Janusz Piechociński poinformował, iż oprócz posiedzenia rządu, odbędzie się spotkanie z przedstawicielami branży motoryzacyjnej oraz rozmowy z właścicielami Fiata Auto Poland o „głębokiej, istotnej korekcie zapowiedzi zwolnień”.
– Teraz rząd się obudził, a trzy tygodnie temu wraz z innymi związkami zawodowymi wysłaliśmy pismo do premiera, informujące o sytuacji w zakładzie – dodał Franciszek Gierot. – Odpowiedzi jednak nie uzyskaliśmy. Ta sytuacja mocno nas dziwi, bo np. kiedy we Włoszech prezes Marchionne zapowiedział wycofanie się z planu inwestycyjnego, od razu premier Włoch poprosił o rozmowę, by złagodzić skutki tej decyzji. Zmniejszenie produkcji i zwolnienia u nas pociągną zwolnienia u firm kooperujących. Jak obliczono, będzie to od 5 do 7 osób na jednego zwolnionego z Fiata. Instytut Samar wyliczył, że pracę stracić może nawet 9 tys. osób.