Sparing na pożegnanie stadionu

0
60

Piłkarze GKS Tychy rozegrali dzisiaj mecz sparingowym z Sołą Oświęcim – liderem małopolskiej IV ligi. Spotkanie to było idealną okazją, by zarówno zawodnicy jak i kibice mogli pożegnać Stadion Miejski przy ul. Edukacji 7, w którego miejscu ma powstać nowy, nowoczesny obiekt.
Piotr Mandrysz i Bartłomiej Bobla, trenerzy GKS Tychy, podczas meczu z Sołą Oświęcim mieli okazję przyglądnąć się kilku młodym zawodnikom Akademii Piłki Nożnej GKS Tychy, a także sprawdzić przydatność do zespołu zawodników, którzy nie mieli okazji za wiele pograć w lidze.
Ostatni mecz na Stadionie Miejskim, w miejscu którego ma powstać nowy obiekt, nie stał jednak na wysokim poziomie. Brakowało sytuacji strzeleckich i dokładności, padły jednak trzy gole. GKS objął prowadzenie w 22. min. po strzale… obrońcy Soły. Dawid Wadas, chcąc wybić piłkę, zmylił swojego bramkarza i skierował ją do własnej bramki. Jednak już trzy min. później padła bramka wyrównująca. Napastnik oświęcimian, Bartłomiej Jasiński po indywidualnej akcji pokonał strzałem z ok. 11 m Marka Igaza.
Po zmianie stron gra tyszan wyglądała lepiej, jednak wciąż brakowało dokładności. Podopieczni Piotra Mandrysza zwycięskiego gola zdobyli w 66. min. wykorzystując jeden z kontrataków. Najpierw na bramkę gości uderzał, aktywny lecz nieskuteczny Daniel Sobas, a celną dobitką popisał się Łukasz Tumicz.
Wynik do końca spotkania się nie zmienił, a ze swojego występu zadowoleni mogą być zawodnicy APN GKS Tychy: Patryk Gajewski, Mateusz Grzybek, Bartosz Rutkowski i Wojciech Szumilas. Młodzi tyszanie dobrze zaprezentowali się w swoim pierwszym seniorskim meczu, nie odstając od bardziej doświadczonych kolegów.
 
GKS Tychy – Soła Oświęcim 2:1 (1:1). Bramki: Wadas (sam.) i Tumicz.
GKS Tychy: Igaz – Małkowski, Masternak, Žunić, Łączek – Grzybek, Gajewski, Czupryna, Wawoczny, Bąk – Jarka.
II połowa: Kojdecki – Małkowski, Žunić, Kupczak, Chomiuk – Bąk, Szumilas, Babiarz, Rutkowski, Sobas – Tumicz.
* * *
Tuż po meczu doszło do incydentu na trybunie Stadionu Miejskiego. Jak nas poinformowano w Komendzie Miejskiej PSP w Tychach, nieustalone dotąd osoby podpaliły plastikowe foteliki, które przeznaczone były do demontażu, podobnie, jak elementy wyposażenia trybun.  Wszystkie osoby, które znajdowały się na sektorze, opuściły stadion przed przyjazdem straży pożarnej.
Na miejsce przybyły dwa zastępy strażków, którzy ugasili pożar. Spaleniu uległo ok. 50 fotelików. W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany.
LS
 
 
Fot. Łukasz Sobala