Niestety, GKS Tychy nie jest już zespołem, który na wiosnę nie poniósł porażki. W środowym zaległym meczu z Bytovią Bytów podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza przegrali na wyjeździe 0:1 (0:0).
Jedynego gola dla gospodarzy zdobył w 54 minucie Sebastian Kamiński. Bytovii grało się już wtedy łatwiej, bo od 43 min. GKS grał w osłabieniu, gdyż w ciągu dwóch minut Keon Daniel dwukrotnie oglądał żółtą kartkę i usiał opuścić plac gry.
Szansa na odbudowanie nastrojów już w najbliższą sobotę, kiedy to wieczorem tyszanie zagrają w Siedlcach z Pogonią.
