Mimo zimowej aury trwa rozbiórka jednego z budynków dawnego Zakładu Elektroniki Górniczej. Po etapie prac przygotowawczych, demontażu mozaiki, przystąpiono do zasadniczych robót wyburzeniowych i obecnie znika najwyższe piętro budynku.
Mroźna aura, padający śnieg, ale przede wszystkim silny wiatr mocno utrudniają prace, które prowadzone są w ograniczonym zakresie. Można sobie jedynie wyobrazić, jak pracuje się w podmuchach mroźnego wiatru i śniegu, na miejscami oblodzonym betonie, na wysokości 9. piętra.
– Kończymy rozbierać pierwsze, najwyższe piętro budynku, którego strop był z lanego betonu i po jego skruszeniu trzeba było pociąć zbrojenie – powiedział Tomasz Skarżyński, kierownik robót. – Stropy na pozostałych piętrach są zrobione z płyt, więc demontować je będzie już łatwiej. Na górze pracuje mini koparka, która na niższe piętra zjeżdża po klatce schodowej.
Kawałki betonu z rozbiórki trafiają do kruszarki, która mieli je na mniejsze frakcje, a te następnie następnie są sprzedawane i wywożone. Chętnych na gruz, który wykorzystywany jest przy różnych inwestycjach, nie brakuje.
Zdaniem firmy wyburzeniowej, termin zakończenie prac, czyli koniec stycznia, jest realny, jednak zależał on będzie od pogody.
Foto: ARC
