Futsal: Remis bez satysfakcji

0
54

W kolejnym meczu ligowym GKS Futsal Tychy padło 12 goli, ale tyszanie podzielili się punktami z GKS Berlandem Komprachcie. Z remisu nikt nie był zadowolony z wyjątkiem kibiców, którym oba zespoły zafundowały potężną dawkę wrażeń.
Nie raz już się przekonaliśmy, iż warto chodzić na mecze GKS Futsal Tychy, bo zespół potrafi stworzyć emocjonujące widowisko. I tak było w pojedynku z Berlandem Komprachcice. Choć wydawało się, że z zajmującym przedostanie miejsce rywalem tyszanie, poradzą sobie bez większych problemów, goście pokazali, że bardzo zależy im na punktach, by w końcu awansować w tabeli. Po siedmiu meczach mieli na koncie tylko trzy punkty i zajmowali 10. miejsce w tabeli.
Przez cały pojedynek oglądaliśmy wymianę ciosów, niczym na pięściarskim ringu. Ucztę snajperską rozpoczął w 2. min. Paweł Pytel, po ładnej akcji Michała Słoniny i Patryka Szachnitowskiego. Paweł uderzył silnie pod poprzeczkę i bramkarz gości był bezradny. Chwilę potem wyrównali przyjezdni, którzy w 12. min. podwyższyli na 2:1.
Minęło jednak 20 sekund i GKS wyrównał za sprawą Fabiana Biernata. W tej sytuacji znacząco pomógł drużynie Paweł Jania, który najpierw został sfaulowany i po rzucie wolnym podał do Biernata… Tyszanie nadal atakowali i 15. minuta przyniosła bramkę numer 3 – Bartłomieja Sitki. Minutę późniejznów był remis, a wynik do przerwy ustalił sprytnym zagraniem Samuel Jania.
Goście odrobili jednopunktową stratę tuż po przerwie i był to drugi gol Aleksandra Grigoresku. Piłkarz ten był nie do zatrzymania dla tyszan – w drugiej połowie popisał się hat trickiem, a w sumie zdobył w meczu 4 gole! Prowadzenie 5:4 dał tyszanom Biernat Fabian, a asystę zaliczył Bartłomiej Sitko. Niespełna minutę później znów notowaliśmy remis, po golu Grigoresku. Kiedy w 33 min. gola zdobył Michał Słonina wydawało się, że tyszanie będą górą. Jednak nic z tego – zabrakło 16 sekund! Kiedy zegar pokazywał 39.44 min., Grigoresku znalazł się przed bramką, otrzymał piłkę i skierował ją w „krótki róg” do siatki.
Podział punktów nie zadowala żadnej ze stron, bo Berland nadal jest na przedostatnim miejscu w tabeli, a GKS – na 6. z 11 pkt. Prowadzi Gwiazda przed Laskowicami – po 19 pkt.
GKS Futsal Tychy – GKS Berland Komprachciece 6:6 (4:3). Bramki dla GKS: Biernat 2, Pytel, Sitko, Jania, Słonina.
GKS Futsal Tychy: Modrzik (M. Sitko) – Bernat, Słonina, Szachnitowski, Pytel – Fabian Biernat, Kochanowski, Kołodziejczyk, B. Sitko, Jania, Wybraniec.
Foto: ARC