Tychy Falcons: Pogrążyli Królów Krakowa

0
48

Tychy Falcons odnieśli siódme zwycięstwo w rozgrywkach I ligi futbolu amerykańskiego, pokonując u siebie Kraków Kings 52:14. Do zakończenia rundy zasadniczej pozostał już tylko jeden mecz.
Ekipa Kraków Kings to mistrzowie PLFA I, ale ten sezon jest dla nich zupełnie nieudany. Na 8 spotkań wygrali tylko 3, przekreślając szanse na obronę mistrzowskiego tytułu. W sobotę jeszcze bardziej pogrążyli ich tyszanie.
Zaczęło się jednak dość niespodziewanie. Kibice przyzwyczajeni do tyskiego szturmu od pierwszych minut, tym razem oglądali ładną serię ofensywną gości, którzy objęli prowadzenie 7:0. To zdumienie nie trwało jednak długo, bo Sokoły szybko objęli prowadzenie 8:7 – niezawodny Keith Ray podał do LaParisha Lewisa, który wymanewrował całą królewską defensywę i po 75-jardowym biegu zaliczył przyłożenie. Na dodatek Ray podwyższył za 2 punkty. Punktową zdobycz tyszanie powiększyli do przerwy za sprawą Pawła Szepiszczaka, a w drugiej punktowali kolejno Jacek Wróblewski, Grzegorz Dominik i ponownie Wróblewski. Po dwóch kwartach Falcons prowadzili 36:7. Druga połowa rozpoczęła się od przyłożenie Ray’a, z tym, że rywale odpowiedzieli udaną akcją. Przed ostatnia kwarta wynik zatem brzmiał 44:14, a rezultat spotkania w ostatniej odsłonie ustalił Łukasz Szelongiewicz po podaniu Raya i 30-jardowej akcji (podwyższenie za 2 punkty Paweł Szepiszczak).
Niepokonani Tychy Falcons zakończą rundę zasadniczą 25.06 meczem wyjazdowym z AZS Silesia Rebels. A potem półfinał…
Tychy Falcons – Kraków Kings  52:14 (16:7; 20:0; 8:7; 8:0).
Foto: Jan Jeszke