Outsider postraszył tyszan

0
28

Ostatni zespół I ligi futsalu postraszył lidera. GKS Futsal przetrzymał jednak nawałnicę gości w ostatnich minutach i wygrał 4:3 utrzymując fotel lidera.
Faworytem i to zdecydowanym był zespół Witolda Zająca, który zresztą od początku gry ruszył do ataku. Goście jednak dobrze się bronili, a dodatkowo mieli mnóstwo szczęścia.
Pierwszą groźną okazję jednak stworzyli sobie goście, ale piłkę złapał Zbigniew Modrzik, który tego dnia zastąpił Krystiana Brzenka. Po stronie tyskiej okazje mieli Paweł Pytel i Adam Wolak, ale ich uderzenia albo mijały cel, bądź bronił bramkarz przyjezdnych. Bardzo groźnie pod bramką Modrzika było w 6. min., ale mocny strzał z dystansu ponownie zatrzymał doświadczony bramkarz GKS.
Spotkanie nie tylko było szybkie i obfitowało w okazje bramkowe, ale również było bardzo czyste. W 13. min. Pytel dość przypadkowo stanął przed doskonałą okazją, ale jego mocny strzał z kilku metrów trafił w bramkarza. Po kwadransie gry obie ekipy były bliskie otwarcia wyniku, ale najpierw Modrzik obronił strzał rywala, a w odpowiedzi bomba Wolaka zakończyła się rzutem rożnym. W 17. min. rywal zatrzymał na linii bramkowej piłkę ręką po uderzeniu Bartłomieja Sitko. Rzut karny pewnie wykorzystał Patryk Szachnitowski otwierając wynik spotkania.
Po zmianie stron pierwsi szansę mieli goście, ale nie zdołali wyrównać. Za to Adam Wolak w 24. min. precyzyjnym uderzeniem z ósmego metra podwyższył prowadzenie GKS. Kolejne dwie groźne okazje przeprowadzili goście, a Modrzikowi który popełnił fatalny błąd pomógł słupek. W 26. min. Wolak zdobył swojego drugiego gola, tym razem uderzjaąc pod poprzeczkę. Dwie min. później Michał Słonina idealnie obsłużył Pytla, a chwilę później Dawid Kochanowski trafił piłką w słupek.
Kiedy wydawało się, że jest już po meczu w końcówce odważniej zaatakowali goście. Modrzik je zatrzymywał do 35. min. kiedy skapitulował po przedłużonym rzucie karnym. Goście poczuli wiatr i jeszcze odważniej zaatakowali, a efektem tego były dwa gole. Ostatecznie jednak ekipa Witolda Zająca wygrała i utrzymała fotel lidera. Choć takich końcówek tyszanie zdecydowanie powinni unikać.
GKS Futsal Tychy – Orzeł Futsal Jelcz-Laskowice 4:3 (1:0). Bramki:  Szachnitowski (17. kar.), Wolak 2 (24., 26.), Pytel (28.).
GKS Futsal Tychy: Modrzik – Słonina, Pytel, Dudzik, Kubica, Kochanowski, Szachnitowski, Sitko, Wolak, Kołodziejczyk, Wybraniec.
Fot. ARC