Wojna i zakazana miłość

0
358

Zapewne każdego z nas ta historia w jakiś sposób dotyczy, bo jesteśmy na ziemi z której kilkanaście tysięcy młodych mężczyzna znalazło się w Wehrmachcie – mówił podczas otwarcia wystawy w Muzeum Miejskim w Tychach dyrektor tej instytucji Aleksandra Matuszczyk.

Wystawa „Dziadek z Wehrmachtu. Doświadczenie zapisane w pamięci” została przygotowana przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej i organizację pozarządową: Stowarzyszenie Genius Loci – Duch Miejsca.

– To nie jest historia II wojny światowej ani historia Wehrmachtu. To są historie poszczególnych ludzi – podkreśliła Weronika Wiese, wiceszefowa Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Wystawa składa się z kilkudziesięciu plansz prezentują skany dokumentów i zdjęć udostępnionych przez „Dziadków z Wermachtu” – mieszkańców Śląska, Pomorza czy Mazur, którzy podczas II wojny światowej zostali wcieleni do armii niemieckiej. Ale najważniejszą jej częścią są wspomnienia tych osób. Nagrania rozmów z bohaterami wystawy można odtworzyć na ekranie i wysłuchać ich. Jest to ekspozycja mobilna, zanim przyjechała do Tychów była pokazywana w Opolu, Raciborzu i Katowicach.

– Chcę ogromnie podziękować organizatorom – mówił obecny na wernisażu Alojzy Lysko. – Tak wyrażamy dzisiaj pamięć o tych ludziach. Większość z nich zostało w to po prostu uwikłanych. Aż człowiek drży kiedy pomyśli, że dziś nasi synowie i wnukowie mogą być uwikłani w nową zawieruchę. Tak niewiele brakuje.

Wystawę można oglądać w Starym Magistracie (pl. Wolności 1). Będą jej towarzyszyć pokazy filmów dokumentalnych, w każdy czwartek o godz. 17. Pierwszy już 1 października. Będzie to film „Zakazana Miłość. Historia Broni i Gerharda” (2002), wyreżyserowany przez Marka Tomasza Pawłowskiego. Jest to historia miłości 16-letniej robotnicy przymusowej z Polski i niemieckiego chłopaka. W nazistowskich Niemczech ich miłość nie mogła się dobrze skończyć. Film nakręcono w oparciu o odnaleziony na Słowacji w latach 60. pięciominutowy dokument przedstawiający dokonany w 1941 roku publiczny akt upokorzenia przez hitlerowców dwojga młodych ludzi, których miłość miała być niezgodna z zasadą tzw. czystości rasy. Rzecz działa się na Śląsku Opolskim. Ofiarami byli 16-letnia Bronia, Polka i 19-letni Gerhard, Niemiec.