Tyszanin Kamil Kocurek otrzymał nagrodę główną otwartej 17 lipca w Gdańsku wystawy „Najlepsze dyplomy Akademii Sztuk Pięknych 2015″.
Promotorem jego dyplomu zatytułowanego „Topografia wojny” był prof. Jan Szmatloch, recenzentem dr hab. Grzegorz Hańderek. Kocurek otrzymał w nagrodę 20 000 zł. Jego praca była jedną z 39 tegorocznych prac dyplomowych wybranych do zaprezentowania na wystawie zorganizowanej przez gdańską ASP.
– Tematyka tej pracy jest głęboko zakorzeniona w moich zainteresowaniach. Począwszy od sfery militarnej, współczesnych technologii wojennych, po tematykę związaną z mediami. Właśnie dlatego powstała „Topografia wojny”, od wielu lat ciekawią mnie problemy współczesnego świata, związane z odrealnieniem wojny i pola walki – mówi Kamil Kocurek. – Kolejną częścią moich zainteresowań, mającą wpływ na moje prace, jest przestrzeń rozrywki ukierunkowana na szeroko pojęte gry komputerowe oraz gry planszowe. Sam również zaprojektowałem i wykonałem dwie gry planszowe osadzone w wojennej atmosferze. Jedna dotykająca problemu Korei Północnej, druga współczesnego Afganistanu – dodaje.
Jak mówi Kamil, w wolnych chwilach lubi zasiadać przy stole z dobrymi grami planszowymi, obejrzeć ciekawy film lub posłuchać muzyki. Jednak jego największą pasją jest tworzenie grafik. Tyszanin tworzy również m.in. obrazy malarskie, instalacje wideo oraz wspomniane już gry planszowe i grafikę cyfrową związaną z nimi.
Kamil Kocurek urodził się i mieszka w Tychach. – Od czasu rozpoczęcia edukacji na poziomie szkoły średniej wiele czasu spędzam również w Katowicach. Liceum plastyczne, do którego uczęszczałem, ukończyłem w 2010 roku z tytułem plastyk, a specjalnością techniki graficzne – opowiada. – Studia na Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach zakończyłem w tym roku dyplomem magisterskim z wyróżnieniem – mówi.
Warto dodać, że w czerwcu Kamil Kocurek zdobył także Grand Prix Triennale Grafiki Polskiej. W tym samym konkursie II nagrodę otrzymała tyszanka Marta Czarnecka, również tegoroczna absolwentka katowickiej ASP.
Foto: archiwum prywatne
