Stadion otwarty – zobacz skrót meczu

0
81

Stadion Miejski Tychy został oficjalnie otwarty. Piłkarze GKS Tychy choć przegrali z 1.FC Koeln 0:1 to pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Tyscy kibice pożegnali też wieloletniego Kapitana – Łukasza Kopczyka.
Cztery lata Tychy czekały na ten dzień. Ostatni raz w GKS Tychy na obiekcie przy ul. Edukacji 7 zagrał w drugiej połowie 2011 roku, kiedy to tyszanie rozegrali sparing z Sołą Oświęcim. Ówczesny „stadion” został zrównany z ziemią, a w jego miejsce powstało cudo.
Po czterech latach GKS Tychy zagrał „w domu” i to nie z byle kim, bo rywalem podopiecznych Kamila Kieresia był zespół niemieckiej Bundesligi – 1.FC Koeln. Tyszanie stawili czoła rywalom, którzy musieli się solidnie napracować, aby odnieść zwycięstwo. Nim jednak doszło do gry Stadion Miejski Tychy oficjalnie został poświęcony przez ks. Józefa Szklorza oraz otwarty przez Prezydenta Miasta Tychy – Andrzeja Dziubę.
Sam mecz był dobry widowiskiem, w którym nie brakowało szybkich akcji, zmarnowanych okazji i bramki. Najlepszą okazję na otwarcie wyniku miał Matthias Lehmann, który przestrzelił rzut karny. Jednak jeszcze tuż przed przerwą Paweł Florek, który dobrze się spisywał skapitulował. W 45. min. sposób na wychowankach PUKKS Chrzciciela Tychy znalazł Kazuki Nagasawa, który oddał płaski strzał w krótki róg. Tyszanie również mieli okazje, ale zarówno Marcin Wodecki, Łukasz Grzeszczyk czy Damian Szczęsny nie zdołali umieścić piłki w bramce gości.
W drugiej połowie Kamil Kiereś dał szansę swojej młodzieży, która pokazała się z bardzo dobrej strony grając bez kompleksów i widowiskowo. Jednak najważniejszym punktem było pojawienie się na boisku Łukasza Kopczyka. Wieloletni Kapitan GKS Tychy został w ten sposób pożegnany na Stadionie Miejskim Tychy. Po kwadransie gry „Kopa” stanął w tzw. gnieździe, gdzie przez chwilę poprowadził doping, a także podziękował najwierniejszym kibicom.
Ci także pokazali się z bardzo dobrej strony, pokazując, że powrót na Edukacji 7 był bardzo długo wyczekiwany. Kapitalna oprawa i doping na długo zostanie zapamiętany.
GKS Tychy – 1.FC Koeln 0:1 (0:1).
GKS Tychy: Florek (46. Igaz, 85. Krzczuk) – Górkiewicz (46. Mateusz Grzybek), Boczek (46. Tanżyna, 82. Krzycki), Gancarczyk (46. Krzycki, 74. Kopczyk, 89. Łęszczak), Mączyński (46. Bocian, 73. Biskup) – Szczęsny (66. Błanik), Glanowski (46. Duda), Bukowiec (66. Zganiacz), Grzeszczyk (66. Dymowski), Radzewicz – Wodecki (82. Nieśmiałowski).
1. FC Koeln: Horn – Olkowski (46. Brecko), Sorensen (46. Vogt), Heintz (46. Hosiner), Hector (46. Klunter) – Lehmann – Risse (46.Finne), Osako (46. Modeste), Nagasawa (46. Svento), Peszko (46. Gerhardt) – Zoller (46. Cueto).
Zobacz pomeczowe komentarze kibiców:

Pomeczowe komentarze zawodników, trenera i prezydenta:

Tekst: Sławomir Buturla
Kamera i montaż: Tomasz Mól