Cztery metry kibica

0
42
W ramach akcji “Chcemy kibicować!” pojawił się dziś w Tychach 4-metrowy Największy Polski Kibic. Akcja ma na celu zachęcenie mieszkańców miast do wspólnego przeżywania sportowych emocji w miłej atmosferze. Wyjazd kibica do kilku polskich miast, poprzedziła akcja internetowa – na stronie www.chcemykibicowac.pl zachęcano do rejestrowania się.
– Ilość osób, które dokonały wpisów przeszła nasze oczekiwania – powiedziała Marlena Żukowska, organizująca akcję „Chcemy Kibicować”. – Na rejestrację daliśmy miesiąc czasu, a tymczasem w ciągu niespełna 24 godzin zarejestrowały się tysiące osób ze wszystkich 908 polskich miast. Strona nadal działa, można się zarejestrować i dołączyć do kibiców ze swoich miast. Nasza akcja związana jest nie tylko z EURO 2012, chodzi w niej w ogóle o kibicowanie, wspólne przeżywanie emocji niezależnie od tego, czy są to mistrzostwa świata czy mecz ligowy, turniej olimpijski czy rozgrywki dziecięce, piłkę nożną czy żużel.
Największy Polski Kibic odwiedził kilka miast Polski. Był w Wyśmierzycach, najmniejszym polskim mieście liczącym 858 mieszkańców, a następnie w Olsztynie, którego mieszkańcy podobno stronią od sportu i nie chcą przeżywać emocji. Jak mówi Marlena Żukowska, to mit, który podczas tej akcji został obalony. NPK odwiedził także Świnoujście, a na trasie od morza do Tatr zawita jeszcze do Zakopanego. A po drodze były Tychy, bo tutaj powstała marka „Tyskie”, związana z akcją.
Największy Tyski Kibic rozpoczął pobyt w Tychach w Muzeum Piwowarstwa, potem był w kilku miejscach, m.in. w UM. Na gigantycznej maskotce mieszkańcy Tychów mogli składać swoje autografy.
Wiceprezydent Mieczysław Podmokły był zdziwiony, kiedy do jego gabinetu zapukał Największy Polski Kibic.
Foto: Eliza Madej