Koszykówka: Powrót Bzdyry

0
172
Koszykarze GKS Tychy pokonali KKS Mickiewicz Katowice 89:53. Po prawie rocznej przerwie, spowodowanej kontuzją, do gry wrócił Tomasz Bzdyra.
Podopieczni Tomasza Jagiełki spokojnie kontrolowali grę, mając przez cały mecz sporą przewagę punktową. Do przerwy było 47:32, a potem gospodarze jeszcze zwiększyli dystans, wygrywając pewnie i niezagrożenie.
– Przy takiej przewadze zdarzają się chwile rozluźnienia – powiedział Tomasz Jagiełka. – Zawodnicy raz po raz dają sygnał, że chcieliby się zmierzyć z bardziej wymagającymi rywalami, co zresztą nastąpi już niebawem, bo za dwa tygodnie, kiedy rozpocznie się drugi etap rozgrywek. Co do Tomka Bzdyry, to mam nadzieję, że szybko odzyska dawną formę, bo z oczywistych względów ma pewnie braki wytrzymałościowe i kondycyjne. Myślę, że teraz czas już pracuje dla niego i na najważniejsze mecze sezonu będzie w pełni sił.
Powrót Bzdyry oraz pojawienie się w ekipie kontuzji Weissa uspokoiło nieco obawy o kadrę przed najważniejszymi meczami. Ale niebawem drużyna GKS jeszcze się wzmocni, bowiem w ekipie pojawi się, po załatwieniu niezbędnych formalności, nowy rozgrywający – Daniel Małek, który ostatnio występował w Stali Stalowa Wola.
GKS Tychy – KKS Mickiewicz Katowice 89:53 (25:16, 22;16, 26:7, 16:14).
GKS Tychy: Olczak 23, Markowicz 23, Bzdyra 13, Wojsz 11, Weis 8, Wróblewski 4, Kornecki 2, Fenrych 2, Jaroszek 2, Buczyński 1, Kuźdub 0 i Kaczmarski 0.
Na zdjęciu Tomasz Bzdyra znopwu w akcji.
Foto: Eliza Madej