Metropolitalna Noc Teatrów w Tychach

0
36

Tychy po raz drugi uczestniczyły w Metropolitarnej Nocy Teatrów. Spektakle pokazane w Teatrze Małym oraz w Pasażu Kultury Andromeda zgromadziły komplet publiczności.
Pierwszą propozycją tego wieczoru była premiera „Sanatorium pod Klepsydrą” według Brunona Schulza, w reżyserii Andrzeja Marii Marczewskiego. – Cieszę się, że w tym roku możemy rozpocząć nowy sezon teatralny własną produkcją – mówił reżyser witając widzów przed premierą. – Ten spektakl chcemy zgłosić do konkursu „Klasyka Żywa” organizowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Publiczność zaskoczył przede wszystkim sposób realizacji spektaklu, który odbył się na scenie, w tej części która zazwyczaj ukryta jest przed oczami widzów za kulisami.
– Sztuka była bardzo interesująca ale przyznaję, że troszeczkę trudna, co oczywiście jej nie ujmuje – mówiła Karolina Kossowska.
– Przeniesienie widowni na scenę i to, że wykorzystano nawet balkony było dla mnie zaskoczeniem – mówił Henryk Cichy. – Do tego muzyka wykonywana na żywo przez panią Andrzejewską na gongach. Wszystko razem dało ciekawe wrażenie artystyczne.
Spektakl będzie pokazany ponownie w niedzielę, 28 września o godz. 18.30.
„Sanatorium pod Klepsydrą” to rzecz o śmierci i refleksji nad życiem w momencie gdy ono się kończy. Widzowie, którzy po tej dawce poważnych przemyśleń mieli ochotę trochę zmienić nastrój, mogli obejrzeć groteskę „Ferdydurke” w wykonaniu Teatru BELFEgoR, zabawną nie mniej niż oryginał Gombrowicza. Spektakl wystawiono w Pasażu Kultury Andromeda.
Oprócz tego w przestrzeni pasażu odbywały się pokazy tyskich grup teatralnych, do późnego wieczora można też było oglądać jubileuszową wystawę w Galerii Obok „Tychy Art 2014”.
Ostatnim punktem programu była pantomima Teatru HoM „Ukryte”.