Rudera zaczęła znikać

2
2798
Fot. Piotr Podsiadły

Trwa rozbiórka budynku przy ulicy Hlonda, naprzeciwko Teatru Małego. Prywatna działka, na której od wielu lat obiekt stał i popadał w ruinę, została wykupiona przez miasto. Zanim dom zostanie całkowicie rozebrany, przypominamy krótko jego historię.

Był to tzw. dom dom Mengershausów, stojący przy obecnej ul. Hlonda (kiedyś nazywała się Stawowa). Swego czasu był to ładny ceglany budynek, na starych fotografiach zachowały się ciekawe obramowania okien i dodające mu uroku wstawki między cegłami. Część elewacji, która wznosiła się ponad dach, była zwieńczona czymś w rodzaju attyki. Na parterze budynku właściciele prowadzili sklep, a z tyłu był sad i ogród. Mengershausowie byli Niemcami. Zmarli po wojnie, a potem budynek trafiał do kolejnych właścicieli i trudno właściwie powiedzieć, kiedy zaczął popadać w ruinę. Po remoncie rynku, zasłaniająca go od strony Teatru Małego, rudera stała się bardziej widoczna.

Miasto przez lata bezskutecznie starało się o wykupienie działki, bo dla wszystkich był to problem, także estetyczny i wizualny. Mijały lata i popadający w ruinę obiekt stał się miejscem dość niebezpiecznym, zważywszy na zainteresowanie się nim osób bezdomnych i spożywających alkohol. Co więcej, osiem lat temu budynek częściowo się zawalił, a jego konstrukcja zaczęła zagrażać bezpieczeństwu. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nakazał nawet zamknięcie ulicy Hlonda na odcinku od ul. Braterskiej do ul. Bocheńskiego. Z problemem dość szybko się uporano, zamurowano okna i do pozostałości pozbawionego dachu budynku nikt nie miał już wstępu.

Na ostatniej sesji Rady Miasta poinformowano, że działka i pozostałości nieruchomości przy ul. Hlonda zostały kupione przez gminę. Zdaniem zastępcy prezydenta Tychów ds. zrównoważonego rozwoju Hanny Skoczylas jak na razie nie ma jeszcze konkretnych planów dotyczących terenu.

– W ciągu tygodnia powinniśmy uporać się z pozostałościami budynku i przeprowadzić prace wyburzeniowe – powiedziała. – Teren zostanie wyrównany ziemią i potem zastanowimy się co dalej, jak zostanie zagospodarowany. Nie wykluczam, że powstanie tu teren zielony z elementami małej architektury, co stanowić będzie niejako przedłużenie rynku. Mogą powstać także miejsca parkingowe z półprzepuszczalnej nawierzchni, które służyć będą na czas różnych imprez czy spektakli odbywających się w Teatrze Małym.

 


 

2 KOMENTARZE

  1. Wyburzyć, co Niemcy stworzyli, i wybudować parking – 100 lat polskiego planowania.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.