TT: Dekomunizacja powstańca

0
890

We wrześniu ub. roku weszła w życie ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, nakazująca samorządom dokonanie w ciągu roku (do 2 września 2017r.) zmian m.in. w nazewnictwie ulic i placów. Jak się dowiedzieliśmy, Instytut Pamięci Narodowej zakwestionował w Tychach i wytypował do zmiany dwie nazwy, nad dwoma kolejnymi jeszcze się zastanawia.
Zajmujący się realizacją ustawowych postanowień Wydział Geodezji UM kilka miesięcy temu wysłał do IPN wykaz wszystkich nazw ulic, placów i parków w Tychach do weryfikacji. Oficjalnej odpowiedzi jeszcze nie ma, ale urzędnicy poinformowani zostali przez Instytut telefonicznie, iż na pewno trzeba będzie przed 2 września zmienić nazwę placu gen. Jerzego Ziętka i ul. Walentego Kubicy. Nie ma natomiast jeszcze rozstrzygniętej kwestii dwóch patronów, nad którymi zastanawiają się w IPN – Jana Brzozy i… Jana Barona.
O ile przy Walentym Kubicy (działaczu partyjnym z Kosztów, sekretarzu KW PZPR w Katowicach, a w latach 60. pośle) wątpliwości wielkich nie ma, o tyle postać Jerzego Ziętka, popularnie nazywanego Jorgiem, nie jest już tak jednoznaczna, zwłaszcza wśród rodowitych Ślązaków. Owszem, był działaczem PZPR i wojewodą w latach PRL, ale z drugiej strony trudno podważyć jego zasługi dla regionu (budowa Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku i Spodka, stworzenie uzdrowiska w Ustroniu, centrum rehabilitacyjnego w Reptach itd.). Trudno też pominąć fakt powołania przezeń komisji, która podjęła działania w sprawie powrotu po wojnie górników, przymusowo wywiezionych do Związku Radzieckiego.
Można też uznać za wrogą działalność Jana Brzozy (1900-1971), pochodzącego ze Lwowa pisarza i działacza. Mógł bowiem ów patron znajdującej się pomiędzy Stadionem Miejskim a Potokiem Tyskim uliczki tworzyć powieści i opowiadania gloryfikujące system komunistyczny. Ale dlaczego IPN zastanawia się nad ul. Jana Barona?
Według wydanego w 1994 roku „Słownika biograficznego Ziemi Pszczyńskiej” pod redakcja Alojzego Lyski, urodzony w 1896 roku w Tychach Jan Baron był działaczem narodowym i społecznym, jednym z pierwszych tyszan, który wstąpił w szeregi Polskiej Organizacji Wojskowej, uczestnikiem wszystkich trzech powstań śląskich, rannym w maju 1921 roku w krwawym boju pod Strzebniowem. W 1924 organizował Związek Powstańców Śląskich, działał w tyskim Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”. Tuż przed wojną zorganizował batalion obrony powstańczej, którym dowodził; potem do wyzwolenia ukrywał się przed Niemcami, a po wojnie – przed NKWD, które pod zarzutem przynależności do AK chciało go wywieźć na Syberię. W 1945 został tyskim radnym Gminnej Rady Narodowej, w której reprezentował miejscową organizację kombatancką, a cztery lata później rozpoczął aktywną działalność w ZBoWiD. Za działalność narodową i społeczną Jan Baron został odznaczony m.in. medalem „Polska swym Obrońcom”, Śląskim Krzyżem Powstańczym oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.