Maszerowali dla życia i rodziny

0
118

W niedzielę, 7 czerwca, po raz pierwszy w Tychach zorganizowany został Marsz dla Życia i Rodziny. Uczestnicy najpierw wzięli udział we mszy świętej odprawionej w kościele pw. św. Krzysztofa. Następnie kilkaset osób w radosnym korowodzie przeszło ulicą kard. Wyszyńskiego i aleją Niepodległości do Parku Miejskiego.
– W marszu wzięły udział całe rodziny. Było dużo dzieci z rodzicami. Było gwarno i radośnie. Towarzyszyła nam piękna, słoneczna pogoda – mówi organizatorka Ewa Węglarz, tyska radna. – Chciałabym podziękować chórowi God’s Property za uświetnienie śpiewem naszego wydarzenia – dodaje.
Marsz poprowadził wodzirej Mirosław Kańtor. Uczestnicy wykrzykiwali hasła pokazujące radość z posiadania rodziny. Były to m.in.: „Dzieci są skarbem, a nie garbem”, „Każdą godzinę inwestuj w rodzinę”.
– Jestem tutaj razem z mężem i trójką naszych dzieci. Chcemy się pochwalić naszą rodziną. Bo jest czym – mówiła tyszanka Mariola Stawarz.
– To fajnie, że wszyscy razem możemy się tu spotkać. W końcu nasze rodziny tworzą jedną wielką chrześcijańską rodzinę – przyznał w rozmowie z nami Piotr Wawrzecki.
Po zakończeniu Marszu, w Parku Miejskim rozpoczął się piknik rodzinny. Przed publicznością wystąpiła Magda Anioł. Uczestnicy dołączyli do Tyskiego Dnia Zdrowia, który w tym czasie odbywał się w parku.
Marsz dla Życia i Rodziny honorowym patronatem objęli: Senator RP Czesław Ryszka i Prezydent Miasta Tychy Andrzej Dziuba. Senator Czesław Ryszka wygłosił również okolicznościowe przemówienie.
– Ten marsz to była inauguracja. Chcemy, żeby było to w naszym mieście wydarzenie cykliczne. Marsz będzie się odbywał zawsze w pierwszą niedzielę czerwca. W całej Polsce to ostatnia niedziela maja, ale u nas w tym czasie odbywa się pielgrzymka mężczyzn do Piekar Śląskich. Dlatego, aby jedno nie kolidowało z drugim, będziemy się spotykać na początku czerwca – podsumowuje Ewa Węglarz.
Foto: mat. pras. organizatora/Leszek Wybraniec