Futsal: GKS zostaje w ekstraklasie!

0
55

Futsalowcy GKS Tychy po emocjonującym pojedynku z AZS UŚ Katowice zapewnili sobie utrzymanie w Futsal Ekstraklasie. Tyszanie wygrali 3:2 po dwóch golach Adama Wolaka i jednym Marka Kołodziejczyka.
Od początku meczu minimalną przewagę miał GKS, który groźniej atakował bramkę rywali. Michał Słonina niebezpiecznie uderzał z rzutu wolnego, a Łukasz Jagiełło próbował technicznego strzału piętą. Jednak gola przyniósł dopiero kombinacyjnie rozegrany rzut wolny Słoniny z Adamem Wolakiem w 10. minucie. Chwilę później goście mogli wyrównać, ale dobrze spisał się Betleja.
W 17. min. zamieszanie pod bramką goście wykorzystał Marek Kołodziejczyk, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki AZS. Minutę później Słonina pięknie uderzył z woleja, ale trafił tylko w boczną siatkę. Celnie natomiast strzelił Wolak, który niespełna 60 sek. przed końcem mocno uderzył, a piłka odbijając się od słupka zatrzepotała w siatce.
Po zmianie stron AZS nie mając nic do stracenia ruszył do odważniejszych ataków. W 26. min. Betleja, który spisywał się bez zarzutu został pokonany. Ten gol dodał skrzydeł gościom, którzy chwilę po pierwszym golu mogli zdobyć drugiego. Piłkę na linii jednak zatrzymał Kołodziejczyk, a po kontrataku Bartłomiej Sitko fatalnie przestrzelił.
Przewaga gości rosła i po pół godzinie gry zdobyli kontaktowego gola, po błędzie bramkarza GKS. Betleja źle się ustawił i rywal pokonał go strzałem w krótki róg. Katowiczanie dążyli do wyrównania, a tyszanie mieli problemy z agresywnym pressingiem rywala. W 35. min. kropkę przysłowiową „kropkę nad i” mógł postawić Jagiełło, ale jego strzał głową zatrzymał się na słupku. Mimo nerwowej końcówki GKS wygrał 3:2 i utrzymał się w Futsal Ekstraklasie razem z AZS UŚ Katowice.
– Do przerwy gra toczyła się pod nasze dyktando, a po zmianie stron zamiast 4:0, mieliśmy 3:2. Jednak udało się przetrwać nawałnicę gości, a tym samym utrzymać w Futsal Ekstraklasie. Wiele osób przed play-out nas skreślało, ale zawodnicy pokazali  charakter i chwała im za to – mówił po meczu Grzegorz Morkis.
GKS Tychy – AZS UŚ Katowice 3:2 (3:0). Bramki: Wolak 2, Kołodziejczyk.
GKS: Betleja (Modrzik) – Myszor, Słonina, Wolak, Szachnitowski, Sitko, Głód, Kołodziejczyk, Marynowicz.