W tym roku Teatr BELFEgoR obchodzi 25-lecie działalności. Z tej okazji w Teatrze Małym został wystawiony jubileuszowy spektakl „Absynt” Magdaleny Fertacz , w reżyserii Sławomira Żukowskiego, założyciela BELFEgoRa.
Przypomnijmy, pierwotnie teatr nazywał się BELFER, a z czasem jego nazwa wzbogaciła się o angielskie „go”. Utworzył go Sławomir Żukowski w 1986 roku. Skład zespołu ulegał częstym zmianom, ale stałym trzonem byli: Wojciech Wieczorek i Romuald Kłakus.
Ludzie tworzący teatr BELFEgoR to pewnym sensie rodzina. Mieliśmy teraz kilkuletnią przerwę w działalności, spowodowaną różnymi sprawami. Każdy z nas bowiem miał jakieś problemy życiowe. Ale po latach wróciliśmy. Chcieliśmy w miarę godnie uczcić te 25 lat wspólnej pracy – przyznaje Żukowski i zapewnia, że na tej premierze działalność BELFEgoRa się nie skończy.
Nie da się krótko podsumować działalności BELFEgoRa. To kawał historii. Ten teatr przechodził różne ewolucje, jeśli chodzi o tworzywo literackie i aktorskie. Jednak zawsze był wierny grotesce, ale nigdy też nie przekraczał pewnej granicy. Nawet ten jubileuszowy spektakl, to z jednej strony dramat, a z drugiej tragikomedia. Dużo w nim elementów humorystycznych, takich jak w codziennym życiu – mówi Sławomir Żukowski. – Premiera Absyntu miała odbyć się w listopadzie zeszłego roku. Jednak nie odbyła się ze względu na brak środków, brak miejsca, i tak dalej… Teraz pracowaliśmy nad sztuką 5 tygodni. Była to totalna harówa. Ostatnie próby i występ odbył się na deskach Teatru Małego. Jednak głównie pracowaliśmy w Miejskim Centrum Kultury w Tychach, bo tam zapewniono nam odpowiednie warunki – mówi Sławomir Żukowski i dodaje – Mam nadzieję, że „Absynt” zostanie jeszcze wystawiony tu na deskach teatru Małego Tychach.
W piątkowy wieczór widownia tyskiego teatru wypełniona była po brzegi. Po premierze Wojciech Wieczorek z Miejskiego Centrum Kultury w imieniu Prezydenta Miasta Tychów Andrzeja Dziuby odczytał list gratulacyjny skierowany do Sławomira Żukowskiego z podziękowaniami za te wszystkie lata twórczej pracy i życzeniami kolejnych.
W „Absyncie” wystąpili: Agata Cichy, Monika Szydłowiecka, Piotr Kumor, Sławomir Żukowski, Piotr Adamczyk.
—
Sławomir Żukowski – reżyser teatralny, satyryk, rysownik, publicysta. Zdobywca wielu prestiżowych nagród m.in.: Nagroda Ministra Kultury w 1990 roku za „Folwark zwierzęcy” (spektakl był wielokrotnie grany gościnnie w Teatrze Śląskim im. Wyspiańskiego), Grand Prix na Festiwalu „Teatrów we Wnętrzu” w Katowicach w 1991 roku za „Intermedium czwarte”, Spektakl Roku 1989 województwa katowickiego za „Upiory” (przedstawienie reprezentowało nasz region na festiwalu w Jugosławii). W czasie koncertu „Dżemu” próbował pobić rekord Guinessa malując obraz o powierzchni 10 m kw. w ciągu godziny. W środowisku artystycznym nazywany jest księciem tyskiej cyganerii. Autor fresków w Piramidzie Tyskiej Tadeusza Ceglińskiego i w wielu innych obiektach użyteczności publicznej, a także karykatur prezydentów „Grupy Wyszehradzkiej”.
Na zdjęciu: Piątkowa premiera spektaklu „Absynt”
Fot. Jagoda Kaczmarek
Przypomnijmy, pierwotnie teatr nazywał się BELFER, a z czasem jego nazwa wzbogaciła się o angielskie „go”. Utworzył go Sławomir Żukowski w 1986 roku. Skład zespołu ulegał częstym zmianom, ale stałym trzonem byli: Wojciech Wieczorek i Romuald Kłakus.
Ludzie tworzący teatr BELFEgoR to pewnym sensie rodzina. Mieliśmy teraz kilkuletnią przerwę w działalności, spowodowaną różnymi sprawami. Każdy z nas bowiem miał jakieś problemy życiowe. Ale po latach wróciliśmy. Chcieliśmy w miarę godnie uczcić te 25 lat wspólnej pracy – przyznaje Żukowski i zapewnia, że na tej premierze działalność BELFEgoRa się nie skończy.
Nie da się krótko podsumować działalności BELFEgoRa. To kawał historii. Ten teatr przechodził różne ewolucje, jeśli chodzi o tworzywo literackie i aktorskie. Jednak zawsze był wierny grotesce, ale nigdy też nie przekraczał pewnej granicy. Nawet ten jubileuszowy spektakl, to z jednej strony dramat, a z drugiej tragikomedia. Dużo w nim elementów humorystycznych, takich jak w codziennym życiu – mówi Sławomir Żukowski. – Premiera Absyntu miała odbyć się w listopadzie zeszłego roku. Jednak nie odbyła się ze względu na brak środków, brak miejsca, i tak dalej… Teraz pracowaliśmy nad sztuką 5 tygodni. Była to totalna harówa. Ostatnie próby i występ odbył się na deskach Teatru Małego. Jednak głównie pracowaliśmy w Miejskim Centrum Kultury w Tychach, bo tam zapewniono nam odpowiednie warunki – mówi Sławomir Żukowski i dodaje – Mam nadzieję, że „Absynt” zostanie jeszcze wystawiony tu na deskach teatru Małego Tychach.
W piątkowy wieczór widownia tyskiego teatru wypełniona była po brzegi. Po premierze Wojciech Wieczorek z Miejskiego Centrum Kultury w imieniu Prezydenta Miasta Tychów Andrzeja Dziuby odczytał list gratulacyjny skierowany do Sławomira Żukowskiego z podziękowaniami za te wszystkie lata twórczej pracy i życzeniami kolejnych.
W „Absyncie” wystąpili: Agata Cichy, Monika Szydłowiecka, Piotr Kumor, Sławomir Żukowski, Piotr Adamczyk.
—
Sławomir Żukowski – reżyser teatralny, satyryk, rysownik, publicysta. Zdobywca wielu prestiżowych nagród m.in.: Nagroda Ministra Kultury w 1990 roku za „Folwark zwierzęcy” (spektakl był wielokrotnie grany gościnnie w Teatrze Śląskim im. Wyspiańskiego), Grand Prix na Festiwalu „Teatrów we Wnętrzu” w Katowicach w 1991 roku za „Intermedium czwarte”, Spektakl Roku 1989 województwa katowickiego za „Upiory” (przedstawienie reprezentowało nasz region na festiwalu w Jugosławii). W czasie koncertu „Dżemu” próbował pobić rekord Guinessa malując obraz o powierzchni 10 m kw. w ciągu godziny. W środowisku artystycznym nazywany jest księciem tyskiej cyganerii. Autor fresków w Piramidzie Tyskiej Tadeusza Ceglińskiego i w wielu innych obiektach użyteczności publicznej, a także karykatur prezydentów „Grupy Wyszehradzkiej”.
Na zdjęciu: Piątkowa premiera spektaklu „Absynt”
Fot. Jagoda Kaczmarek
