Przemoc? NIE w mojej szkole! „Erazmusowy” projekt w Szkole Podstawowej nr 10.

0
858

Projekt „Bullying? NOT in my school!” („Przemoc? NIE w mojej szkole!”), realizowany w ramach Erazmus + opracowała jedna z rumuńskich nauczycielek i zaprosiła do niego pięć szkół: tyską Szkołę Podstawową nr 10 im. Gustawa Morcinka, Scoala Gimnaziala Alexandru Ioan Cuza w Bacau, 9th High School Kallitheas „Manos Xatzidakis” w Atenach i Bilnet Okullari Atakent w Stambule oraz Agrupamento de Escolas Cidade w Entroncamento, która jest głównym koordynatorem projektu.

Programem objęci są uczniowie w między 13 a 15 rokiem życia. Będzie trwał nie dwa, jak zakładano, ale trzy lata, z uwagi na epidemiczne obostrzenia w różnych krajach. W jego realizację zaangażowanych jest kilka nauczycielek – Agnieszce Dudzie – koordynatorce programu – pomagają wicedyrektor szkoły Dominika Wasilewska-Czurczak, Agnieszka Baron, Katarzyna Brzezinka, Magdalena Mazur, Agata Mazurek, Joanna Motyka i Danuta Urbańczyk.

– Celem projektu jest wyczulenie uczniów na problem przemocy w szkole i uświadomienie im, jakie mogą być jej konsekwencje – powiedziała Agnieszka Duda. – Chodzi też o wypracowanie przez nauczycieli i pedagogów uczestniczących w programie szkół wspólnych działań zapobiegających przemocy rówieśniczej, a następnie zastosowanie ich w praktyce. Dzięki programowi możemy poznać problemy, jakie dotykają szkoły w różnych krajach, pracujące w odmiennych środowiskach, w większych i mniejszych miastach. Mimo jeszcze niepełnej realizacji programu, udało nam się wypracować wspólny zestaw zajęć antyprzemocowych. Program ten warto realizować bez względu na to, czy w danej szkole występują zjawiska przemocowe, czy nie. Chodzi także o zastosowanie ich w profilaktyce działań szkolnych.

Niestety, z powodu pandemii nie wszystkie wyjazdy i spotkania mogły dojść do skutku lub odbyć się w gronie uczniów i nauczycieli ze wszystkich szkół.

– Podczas pierwszego spotkania organizacyjnego dla nauczycieli w Stambule w listopadzie 2019 roku byli jednak wszyscy – dodaje A. Duda. – Zapoznaliśmy się z systemem wsparcia ofiar przemocy w tureckich szkołach oraz instytucjami współpracującymi ze szkołami w celu przeciwdziałania tej przemocy. Opracowaliśmy tam także wyniki rozesłanych wcześniej ankiet przeprowadzonych w każdej ze szkół, by zdiagnozować zjawiska przemocy rówieśniczej. Jak się okazało, wyniki były bardzo podobne, mimo iż w przypadku szkół w Atenach czy w Stambule mieliśmy do czynienia z dużymi placówkami w stolicach państw. Nauczyciele ze szkoły w Portugalii opowiadali o występujących problemach związanych z relacjami z mieszkającą w okolicy mniejszością romską – z uwagi na ograniczony kontakt z tymi rodzinami, rozwiązywanie szkolnych problemów jest mocno utrudnione.

Nie doszedł do skutku wyjazd uczniów do Entrocamento, ale w październiku uczniowie i nauczyciele byli w Bacau w Rumunii. Przyjechali tyszanie i uczniowie ze szkoły w Portugalii, nie było Greków i Turków, bo nie pozwoliły im na to obostrzenia wprowadzone w ich krajach. Ale spotkali się z nimi online.

– Szkoła Alexandru Ioan Cuza przypomina trochę naszą „Dziesiątkę” – starszą i nowszą część połączono w jeden budynek – opowiada Agnieszka Duda. –  Szkoła liczy jednak dwa razy więcej uczniów niż nasza – około 1.400. Dzieci uczą się na dwie zmiany, nawet do godz. 17 Szokiem była dla nas liczebność klas – nawet 38 osób!.  Pierwszego dnia przywitano nas występem zespołu ludowego, który specjalnie dla nas zatańczył, oprócz tańców rumuńskich, również tańce każdego z krajów partnerskich. Ciekawe były zajęcia przygotowane przez rumuńską szkołę. Było wiele aktywności, w tym gra terenowa „Poznaj tajemniczego Harap Alba”, która dostarczyła wszystkim dużo emocji, choć była bardzo wyczerpująca fizycznie i wymagała współpracy całej grupy z każdego kraju. Bacau jest starym miastem, zostało założone w V wieku, ale niestety nie zdążyliśmy go zbyt dokładnie zwiedzić. Odwiedziliśmy za to kopalnię soli Targu Ocna oraz przepiękne Czerwone Jezioro – Lacul Rosu. Rumunia jest piękna, ale odczuwamy duży niedosyt.

W marcu uczniowie wszystkich szkół mają przyjechać do Polski, a na maj zaplanowany jest wyjazd do Aten, gdzie ma nastąpić zakończenie i podsumowanie projektu.

Na zdjęciu uczniowie i nauczyciele SP nr 10 w Tychach nad Lakul Rosu w Rumunii.